Wpis z mikrobloga

I znowu nie mogę zasnąć przez pracę. #!$%@?, czemu na lata stałem się takim przewrażliwionym płatkiem śniegu? Niby w miarę luźna praca, w większości zdalna, średnia krajowa, ale kompletnie nie dogaduję się z tymi ludźmi. Najgorsze, że jak rzucę tę pracę, to już takiej nie znajdę. Coraz bardziej czuję koniec mojej przygody z korporacjami, a wtedy zostanie mi powrót do prac za minimalną.
Eh, tak bardzo kusi rzucić tym i zrobić przerwę na parę miesięcy, ale boję się, że będę tego żałował. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 2
@telegazeciarz: Jak się męczysz, to rzuć to. Z reguły jest tak, że następna robota zawsze jest lepsza. Ale warto się najpierw trochę rozejrzeć w możliwościach, dla uspokojenia nerwów. Pracy jest sporo, no chyba, że kopiesz rowy czy robisz coś z turkusów.