Wpis z mikrobloga

Gdyby ludzie srali tak, jak parkują:
- Sram na chodniku, bo miasto nie zapewniło szaletów
- No musiałem nasrać na tym trawniku, bo do szaletu jest daleko, przecież nie będę chodził taki kawał
- Nie będę srać w szalecie, bo trzeba za nie płacić, a ja już płacę podatki, kiedy kupuję papier toaletowy
- Wiem, że tu nie wolno srać, ale tylko szybko małego klocka postawię
- Od 20 lat wszyscy tu srają. Co, nagle przeszkadza?
- No co wam gówno przeszkadza, przecież da się przejść
- Co, zazdrościsz, że mnie stać i się najadłem, a teraz mam czym srać?
  • 3
@Nooleus: gdyby pedalarze srali tak jak jeżdżą:
-ojej do kibla trzeba iść po schodkach? zesrałem się tutaj
-myjesz ręce? A ja tutaj sram do umywalki, musisz mi ustąpić!
-sikasz do pisuaru? Ja chcę tutaj srać, musisz mi ustąpić!
-jeśli chcę gadać z drugim srającym w kabinie obok, to możemy otworzyć drzwi i gadać ze wszystkimi
-WYPAD STĄD BO KRĘCĘ ŻYCIÓWKĘ W SRANIU
-OJEZU JAKI WOLNY KIBEL NIE NADĄŻA SPŁUKIWAĆ, CO ZA