Wpis z mikrobloga

#motocykle #turystyka #zwiedzajzwykopem

Jak co roku w czerwcu z Różową planujemy wyjazd. Jak co roku mamy na to 2 tygodnie i ok 4000km do przejechania. Chcemy też trochę pochodzić po fajnych miejscach i pojeść lokalnego jedzenia.

Jak się rozłożą głosy mireczków na poniżej wybrane kierunki?

Motocykle klasy ADV więc głównie boczne lub nieutwardzone drogi.

Gdzie na moto w tym roku?

  • Litwa/Łotwa/Estania/Finlandia 34.7% (34)
  • Serbi/Bośnia 23.5% (23)
  • Północne Włochy 34.7% (34)
  • Polska/Czechy/Słowacja 7.1% (7)

Oddanych głosów: 98

  • 39
@AdamES: EstAnia jest zajebista( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio to zależy czego chcesz, jeśli chcesz trochę nie za starych zabytków pozwiedzać ale przede wszystkim na jeździć się po szutrach i drogach leśnych legalnie i do oporu oraz spać na dziko legalnie, łowić ryby bez zezwoleń legalnie, codziennie palić ognisko legalnie na łonie natury.
To polecam Finlandię, niema co tam zwiedzać ale ucieczka od miasta i obowiązków
Tak ostatnio gadałem z typkiem z motovoyagera, to on ma Tuarega, ale przesiada się na 800DE, po niewiadomo ilu wizytach w serwisie ma chyba dość. xD


@gaily: a jak z nim gadałem w zeszłym roku to tak chwalił ten motocykl.
@AdamES: północna Serbia to nudy, na południu są już jakieś górki więc tam ewentualnie bym jechał. Bośnia to już realnie się wjeżdża w niezłe góry. W tym roku chce spróbować Czarnogóry, ale pisze o tym dlatego, że jest świetny nocny pociąg Wiedeń - Split na który można zapakować motocykle i podczas snu zrobić ponad 700km. Ja już bilety mam kupione i sam przejazd pociągiem będzie dla mnie atrakcją samą w sobie
@mpetrumnigrum język i kasa to nie problem. Nic na dziko.
W ubiegłym roku Bułgaria nas trochę zmęczyła temperaturą.
@gaily katy też miały się psuć. Pewnie wszystko zależy od konkretnej sztuki. Oby nasza nie była składana w piątek tuż przed końcem zmiany ( ͡º ͜ʖ͡º)
@WormRider nie licząc jeżdżenia też chcemy się w kilku miejscach zatrzymać na dłużej niż 24h i przejść się po mieście, zajrzeć do muzeów
@AdamES: to w lecie włochy też was zmęczą temperaturą a są takie same jak s Bułgarii albo wyższe.
A myślałeś o Turcji? 3 dni jazdy do Turcji 8dni jazdy po Turcji i 3 dni powrotu. We włoszech nie byłem ale byłem w wielu różnych krajach i w Turcji nawet w barach dają tak zajebiste żarcie że aż do tej pory miło wspominam choć nie byłem tam już 8 lat.
@AdamES: ja w tym roku mam Wenecję potem mam hotel 3 dni obok Rimimi stamtąd mam bazę wypadową na San Marino, Asyż oraz Bolonię. Po tych 3 dniach lecę na Livorno tam dwa dni na spokojnie. Następnie Werona, potem Monachium i dom :)
@mpetrumnigrum lol. Decyzja zostanie podjęta jakiś tydzień przed wyjazdem.
Jutro lecę do Chorwacji. Może w następny weekend odbierzemy różowej Tuarega i będzie jakaś okazja zobaczyć jak to jeździ.
@AdamES: Aprilia Tuareg?
Ktoś ostatnio na wykopie pisał że temu łysemu z motovoyager który ma tuarega od 2023 maszyna już chyba 9 razy się #!$%@?ła i była na serwisie. Teraz podobno chce wsiadać na Suzuki De 800
@mpetrumnigrum ale skłaniamy się w kierunku Bałtów.
Ew jest jeszcze opcja żeby ruszyć promem do Szwecji, potem, do Turku w Finlandii i dopiero ruszyć w kierunku domu. "Problem" jest taki że i w Szwecji i na Litwie mam oferty noclegu. I raczej "dzień po" będzie mocno stracony.

Kateemy też się podobno psują ¯_(ツ)_/¯
Wg opinii z internetu to najlepiej kupować nic tylko pierdzielic farmazony na forach.
Kateemy też się podobno psują ¯(ツ)

Wg opinii z internetu to najlepiej kupować nic tylko pierdzielic farmazony na forach.


@AdamES: tak tylko wspominałem.

Prom do Ystad potem za Sztokholmu na drugi brzeg i jesteście w Turku, byłem w Turku i szczerze jedyne co było ciekawe to muzeum Turku a raczej jak żyli Finowie 200-70 lat temu. To wygląda jakby fragment miasta zachowali zamiast zburzyć. Są tam pracownie rękodzieła i
@mpetrumnigrum 40E za bilet to nie jest fortuna. Tak rzuciłem okiem to za 3 promy zapłacimy ok 2000. Hotele w tamtych stronach też do tanich nie należą.
Ale jestem wygodna dupa i chcę co wieczór mieć prysznic, wygodne łóżko i gotowe śniadanie rano.
40E za bilet to nie jest fortuna. Tak rzuciłem okiem to za 3 promy zapłacimy ok 2000. Hotele w tamtych stronach też do tanich nie należą.

Ale jestem wygodna dupa i chcę co wieczór mieć prysznic, wygodne łóżko i gotowe śniadanie rano.


@AdamES: w sezonie chyba 50euro z tego co pamiętam. No wiesz dawanie 200zł za bilet wstępu do kilku budynków i to za osobę to jest bardzo dużo. Ale jeden
@mpetrumnigrum to jest miejsce do którego zajrzę raz w życiu. Więc cena jest trochę drugorzędna.

Mięska spróbuję. Nie wiem czy w tym roku czy w przyszłości.
Do namiotu nie mieliśmy szczęścia. Na pierwszym wyjeździe lało praktycznie przez 2 tygodnie. Tylko dwie noce były pod namiotem. Drugi raz mieliśmy mieć pole w centrum Budapesztu - akurat jak dojechaliśmy znowu prognoza groziła ulewami przez 4 dni kiedy planowaliśmy zostać w mieście.
Więc zrezygnowaliśmy z