Wpis z mikrobloga

@Mr_3nKi_: skrót mojej zimy
-jej początek #!$%@? w kołchozie
- potem neet który w zamyśle miał być krótki najlepiej do 1 miesiąca
- konsekwencje zdrowotne wynikłe z 2 powyższych a może mojego #!$%@?, pecha
- kolejny punkt: depresja
@Mr_3nKi_: #!$%@?łem se plecy niestety - mam nadzieję że to "tylko korzonki". Ale coś długo to trwa. Nawet nie wiem czy to przez siedziácy tryb życia w wolnym czasie, czy przeciążenia w poprzedniej pracy bo tam się zaczął ten ból ;/
Skonczyłem pracować tam z końcem grudnia.
  • 1
mam nadzieję że to "tylko korzonki"


@ff99pl: Polecam ketonal oraz b12. Miałem jakiś czas temu uraz pleców przez własną głupotę. Trzymało mnie to miesiąc. Nie mogłem leżeć, siedzieć, stać. Dość mocno naderwałem "korzonki". To było rok temu i do teraz to odczuwam, ale mogę normalnie funkcjonować. Przed pracą fizyczną musze sie rozgrzać zanim coś ciężkiego podniosę.

przez siedziácy tryb życia w wolnym czasie


To bardzo możliwe. U mnie własnie jest ten
@Mr_3nKi_: byłes z tym u jakiś lekarzy (innych niż rodzinny) albo na jakiś zdjęciach ?
Obecnie wyklucza mnie to fizycznie jak i coraz bardziej psychicznie tak jakbym mało miał powodów do smutku.
Czuje respekt co do przeniesienia zgrzewki wody, albo wysiedzenia dłuzej niż 2 h a co dopiero w chęci funkcjonowania w spoleczeństwie opartym na wyścigu szczurów za 4 k/miesiąc ;/
Choć i tak jest poprawa to jednak chciałoby się robić
  • 1
byłes z tym u jakiś lekarzy (innych niż rodzinny) albo na jakiś zdjęciach ?


@ff99pl: rodzinny / prywatny oraz na prześwietleniu.

Czuje respekt co do przeniesienia zgrzewki wody, albo wysiedzenia dłuzej niż 2 h a co dopiero w chęci funkcjonowania w spoleczeństwie opartym na wyścigu szczurów za 4 k/miesiąc ;/


Niestety u mnie nie ma litości i to paradoksalnie daje mi siłe.

Jak nie masz wyjścia to weź b12, coś na