Wpis z mikrobloga

Odbierałem wczoraj krzesła od tapicera i pojechałem autem typu kombi ale jakby nie patrzeć cztery krzesła to i tak nie takie proste zmieścić. Najpierw wystawiłem wszystkie krzesła za drzwi żeby później spokojnie pojedynczo sobie nosić po schodach i pakować do bagaja. Gdy szedłem z pierwszym krzesłem zobaczyli mnie pracownicy którzy odpowiadają za dostawy - bardzo fajni i sympatyczni chłopacy od razu bez słowa wzięli się do pomocy i przynieśli resztę krzeseł. Pierwsze krzesło miałem już załadowane i chwilę zastanowiłem się jak zrobić żeby było dobrze i gdy szedłem wsadzić drugie to jeden z chłopaków powiedział żeby spróbować w ten i ten sposób (dokładnie ten który miałem zamiar zrobić). Gdy dwa krzesła były już w aucie zobaczyłem że chłopaki zapakowali trzecie ale w taki sposób że czwarte już by się nie zmieściło więc poprawiłem je po swojemu jednocześnie robiąc miejsce na ostatnie krzesło i w tym momencie chłopaki powiedzieli "dobra to my idziemy i tak se tu sam lepiej poradzisz". No i nie chcę być skromny ale taki chłopski zmysł taki chłopski rozum to ja mam a i na przewożeniu towarów się znam gdyż zajmowałem się tym zawodowo. A chłopaki bardzo fajne sympatyczne i pomocne pozdrawiam ich cieplutko ()
  • 2
  • Odpowiedz
@bArrek: spakowałem kiedyś do polo trójki trzech chłopów i perkusję akustyczną.
Też mam taki zmysł, że wszystko zmieszczę w każde auto. Nauczyło mnie tego wszystkiego cinquecento
  • Odpowiedz