Wpis z mikrobloga

Znajomy przeglądał płytki z filmami. Akurat fragment jednego zobaczyłem, knock off, nie wiem jaki polski tytuł. Padłem. Takich bzdur to dawno nie widziałem. Jakaś ruska mafia wydobywa w Hong Kongu z dna morza jakieś przesyłki, podjeżdża policja to odpalają ładunki w kontenerach z przesyłkami, wybuchy jak po detonacji 5 tonowych bomb. Ale potem już odlot na całego. Płetwonurkowie mafii uciekają na motorówce po morzu, za nimi motorówka z dwoma policjantami. Tak z 70 metrów za nimi i jeden z mafiosów zaczyna walić do policjantów z karabinu wyborowego, motorówki całym pędem po falach, a gość celuje przez lunetę. Luneta tak na oko X5. Kto patrzył przez lunetę ten wie co widać przy takim skakaniu, zobaczyć cel to cudem można, bo obraz lata wszędzie dookoła.

#film #heheszki
  • 4