Wpis z mikrobloga

#famemma
Serio ktoś w dzisiejszych czasach wierzy, że wariograf to maszynka do wykrywania kłamstw? To urządzenie wykrywa zdenerwowanie, a nie kłamstwo. Dużo osób będzie zdenerwowanych od samego usłyszenia i odpowiadania na niepokojące pytanie, a patologiczni kłamcy nawet kłamiąc nie będą się denerwować, bo tak tkwią w swoich kłamstwach, że sami w nie wierzą. Już nie mówiąc o tym, że można wpływać na swoje zdenerwowanie na wiele różnych banalnych sposobów jak myślenie o czymś niezwiązanym ze stresującym pytaniem. Operatorzy wariografów szczycą się 80-90% skutecznością, ale jednak idąc za angielską wiki: Narodowa Akademia Naukowa USA nie znalazła dowodów na skuteczność wariografu.

Despite claims that polygraph tests are between 80% and 90% accurate by advocates,[21][22] the National Research Council has found no evidence of effectiveness.[14][23] In particular, studies have indicated that the relevant–irrelevant questioning technique is not ideal, as many innocent subjects exert a heightened physiological reaction to the crime-relevant questions.[24] The American Psychological Association states "Most psychologists agree that there is little evidence that polygraph tests can accurately detect lies."[8]

~ https://en.wikipedia.org/wiki/Polygraph

Według polskiej wiki (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wariograf) w przypadku "badań terenowych" czyli, gdy pytania odnoszą się do rzeczywistych wydarzeń, np. pytania dla sądów w sprawie to nawet w do 29% procentach przypadków kłamcy byli uznawani za prawdomównych, a prawdomówni nawet w 75% przypadków byli uznawani za kłamców. (obrazek w załączniku do posta). Widać, że takie badanie zatem nie ma większego sensu, bo zamiast pomagać to może zaciemniać obraz sytuacji. Nawet do 75% szczerych odpowiedzi jest uznawane za kłamstwa bo ktoś się stresował samą myślą o pytaniu i tym, że jakby wyszło, że kłamie (mimo, że mówi prawdę) to byłby przypał. Emocje natomiast ciężej opanować podczas kłamania, ale 29% to nadal znaczy tyle, że na sporą część pytań ludzie mogą ten wariograf po prostu okłamać.

Łapcie też wywiad z typem, który był operatorem wariografu w USA przez 7 lat i mówi, że skuteczność to 50%. Jeżeli bada się kogoś kto ma wyrzuty sumienia z powodu, na który jest pytanie to skuteczność jest wyższa, a jeżeli badamy kogoś kto nie ma wyrzutów sumienia to niższa.

TLDR Zamiast badania wariografem można po prostu rzucić monetą i jeżeli jest reszka to znaczy, że gość kłamie, a jak orzeł to mówi prawdę
Kisioj - #famemma 
Serio ktoś w dzisiejszych czasach wierzy, że wariograf to maszynka...

źródło: skutecznosc_wariografu2

Pobierz
Kisioj - #famemma 
Serio ktoś w dzisiejszych czasach wierzy, że wariograf to maszynka...
  • 3
  • Odpowiedz
Serio ktoś w dzisiejszych czasach wierzy, że wariograf to maszynka do wykrywania kłamstw? To urządzenie wykrywa zdenerwowanie, a nie kłamstwo.


@Kisioj: Ziomek, z całym szacunkiem jakby. Natomiast pamiętaj, że niektórzy ludzie w polskim internecie wierzą, że filmy pałkersona są na serio. Ogólnie widownią/odbiorcami jest bardzo łatwo manipulować nawet w 2024 roku na pewnych płaszczyznach pomimo tego, że mogłoby się wydawać iż pewne rzeczy dawno już nie działają
  • Odpowiedz