Wpis z mikrobloga

Kodeinka była pierwszy raz brana, wzięłam bez tolerki 150mg, a po 90 minutkach dorzutkę 50mg. W sumie fajne, ale kompletnie nie to czego oczekiwałam. Zamiast zmulenia i sedacji czułam trzeźwość podkręconą uczuciem grzania się pod najbardziej comfy kocykiem świata. Następnym razem powinnam wziąć więcej na raz czy lepiej dać sobie z tym spokój i nie bawić się w jakieś zielone gównotabletki z tymiankiem?

#narkotykizawszespoko
  • 1
  • Odpowiedz