Wpis z mikrobloga

@LegatMichau jakiś czas temu mamełe poprosiła mnie aby pokroić kiełbasę dla psa bo byłaś jakaś nieteges że jakaś czeska i nie podchodzi. Mówię oki i kroję ale patrzę ciekawie wygląda a zapachowo też jakoś inaczej. A myślę sobie spróbuję. I zamiast dać psu to opieprzyłem całą kiełbasę. Okazało się że kiełbasa była sporo po terminie.