Wpis z mikrobloga

@lynxmr: byłem z kolegą. A jak będzie... idziesz do baru. Walisz setę. Potem guma do żucia, uśmiech, dostajesz rozluźnienia, na parkiet coś tam pokręcisz się, potem pod bar czy na loże, upatrujesz babę i podchodzisz. Już tak robiłem. Co prawda za każdym razem pijany, gadka szmatka była ale kończyło się kompromitacją. Jedną oblałem piwem bo mi z ręki wypadło na jej bluzkę... druga znowu mi dała chusteczki bo miałem katar no