Wpis z mikrobloga

Rzygam.

Zaczepia mnie koleś przy Starym Mieście. Mówi po angielsku, no to zatrzymuję się, może trzeba pomóc. Koleś około 50 lat, wysoki, trochę dziwny. Mówi, że jestem najpiękniejszą rzeczą, jaką widział. Odpowiadam, że nie sądzę. Chcę iść dalej, ale zatrzymuje mnie. Słuchaj, muszę ci coś powiedzieć - mówi - widzisz, musisz się upewnić, że będziesz w życiu robić rzeczy duże zamiast małych, okej? Okeeeej - odpowiadam niepewnie. Po czym koleś pochyla się, by mnie pocałować. A ja robię unik, wymijam go i idę na przystanek. Super ble, ale ble, #!$%@?, blebleble! Będę zażenowana i obrzydzona przez najbliższy tydzień. #coolstory
  • 14
  • Odpowiedz