Wpis z mikrobloga

Naprawde sie wysiliłem i napisałem wam fajne dialogi. Poprosze o 3 plusy.

Tytuł: Zapomniani Włodarzetreść pogrubiona


Scena otwiera się na ruinach dawnej popandorowej cywilizacji, gdzie nieliczni ocaleni próbują znaleźć swoje miejsce w zniszczonym świecie.

(Przemawia Don Kasjo, zyskując uwagę ocalałych mieszkańców, zgromadzonych wokół.)

Don Kasjo: Szukacie nadziei wśród tych ruin? Właśnie tu, pośród zgliszcz, prawda zaczyna świecić najsilniej!

Zwyrol: (udając zwykłego ocalałego po pandorze) Ale czy nadzieja jest tym, co można zjeść? Czy to odbuduje nam dach nad głową?

(Prostytutka, obserwując Zwyrola z politowaniem, przerywa.)

Prostytutka: Nawet w tych czasach brud nie jest usprawiedliwieniem. Odtrącenie przez innych to jedno, ale samoodrzucenie to zupełnie coś innego.

Don Kasjo: (zwraca się do Zwyrola) Odrodzimy ten świat od początku, bez fałszywych proroków takich jak ty, którzy wyszukują zysku w czyjejś misji. Spójrz na siebie - nawet w obliczu zagłady popandorowej, nie potrafisz porzucić swoich obłudnych sztuczek!

(W oddali Baxton obserwuje scenę, trzymając się w cieniu.)

Gruby Obłudnik: (wyłaniając się z mroku) I co, teraz mamy ślepo podążać za obietnicami czystości serca? Czy jesteś pewien swojej przewagi, Don Kasjo?

(Osiłek i Rozporek, wyczuwając narastające napięcie, stają obok siebie zaniepokojeni.)

Osiłek: Czasami musimy wziąć los we własne ręce, zamiast polegać na wodzach.

Rozporek: Czy jesteśmy gotowi stawić czoła wyzwaniom, które na nas czyhają? Don Kasjo, masz jakiś plan?

Don Kasjo: Plan jest następujący: odbudujemy fundamenty naszego świata - damy ludziom dymy, uczciwość, pracę, złożymy hołd Wykopowi. I wyeliminujemy truciznę rozsiewaną przez kłamców i fałszywych proroków!

Zwyrol: (speszony i zawstydzony) Może... może mogę również pomóc? Może ja też pragnę czegoś więcej niż przetrwanie w tym świecie... przemoge się i złożę hołd komu trzeba..

Prostytutka: (spoglądając na Zwyrola z pogardą) Nawet pośród rozpaczy można znaleźć iskrę pazernej przemiany. Czy jesteś wystarczająco odważny oraz i zadbany by wykorzystać tę szansę?

Don Kasjo: (krytycznie ocenia Zwyrola, ale podaje mu rękę) Ruch w stronę Wykopu jest ruchem ku lepszemu jutru dla nas wszystkich. Albo przyłączysz się do nas, albo sam się wyeliminujesz.

(Wykop z uwagą śledzi rozwój sytuacji, z różnych stron słychać szepty aprobaty dla słów Don Kasjo.)

Prostytutka: (drwiąco do Zwyrola) Znikąd nie można zbudować fortuny jeśli podstawą są piaski kłamstw.

(Zwyrol, teraz zrozpaczony i opuszczony, powoli oddala się od grupy, wiedząc, że jego czas minął. Tłumy
wyznawców wykopu pozostają po stronie prawdy i sprawiedliwości zaczyna nowy rozdział, gotów na odbudowę świata na zasadach prawdy i uczciwości.)

Don Kasjo: (do Wykopu) Nowa era Dymów będzie prosperować, gdy pozbędziemy się zgnilizny. Tylko ci, którzy żyją z godnością mogą być jej częścią. Idźmy naprzód i odbudujmy Dymy na nowo. Razem.

Koniec sceny.

#famemma
  • Odpowiedz