Wpis z mikrobloga

@Meserole: bo pewnie walka wyglądałaby jak zwykle gdy bije się jeden co lubi parter, a drugi nie, czyli non stop szukanie obalenia zamiast prawdziwa bitka czego się oczekuje po freakach, a już po obaleniu przytulanie się i praktycznie zero ruchów, czekając aż skończy się runda i sędziowie przyznają punkty za przeleżenie na przeciwniku