Wpis z mikrobloga

#detailing #cardetailing

W zeszłym roku nałożyłem sobie wosk fusso (jeszcze tej starszej generacji), jestem totalnym amatorem, a wosk kładłem i czyściłem ze 3x, bo kładłem za grubo i był problem, żeby to dotrzeć na czarnym lakierze. Generalnie finalnie położyłem go na ładnie, ale zauważyłem jedna rzecz - do tego wosku dosłownie klei się kurz, a spodziewałem się zupełnie innego efektu. Lakier zdecydowanie lepiej zachowuje się jak jest wyjałowiony, po prostu domywa się na bezdotyku, a tam gdzie jest wosk, trzeba by jeszcze machnąć szmatką, żeby zetrzeć przyklejony kurz.
Szukam zatem specyfiku, do którego nie będzie się tak kleił kurz i będzie się to łatwo myło, co polecicie?
  • 2
  • Odpowiedz
@Dimetox: Niech Ci Mireczek @klotz pokaże jak wygląda auto jeżdżone na co dzień z powłoką FX Protect Vision. Moim zdaniem dla takiego amatora nic więcej nie trzeba. Kładzie się to łatwo i szybko. Jedynym minusem może być mniejsza wydajność od takiego wosku jak fusso. Ale jak się masz męczyć z woskiem to lepiej taka powłoka.
  • Odpowiedz
@Dimetox: albo jakąś łatwą powłokę połóż taką 1 roczną w spreju tylko żeby to dobrze siadło warto poświęcić trochę sił by dobrze oczyścić lakier przed powłoką robiąc dekontaminacje i totalne oczyszczenie, albo co mycie psikaj dobrze oczyszczającym się quick detailerem np Sonax BSD albo ArtDeShine Bio Nano.

Tylko że teraz nie ma siły, brud zawsze będzie osiadał i się kumulował, a w pewnym momencie nawet najlepsza powłoka zatka się brudem
  • Odpowiedz