Wpis z mikrobloga

TLDR: homepod mini to gówno osrane, najgorszy produkt z jabłkiem ever. Tak, nawet magic mouse jest lepsze xD

Chciałem kupić głośnik bluetooth, główny usecase: podcasty do zasypiania w sypialni. Okazuje się, że przez AirPlay jest więcej problemów niż korzyści.

- ma problemy z wifi (całe wątki na reddicie) i jeśli zasięg sieci jest choć odrobinę nieidealny to będzie się rozłączać i zawieszać

- synchronizacja z telefonem często gubi się totalnie i iPhone pokazuje "not playing" kiedy głośnik gra (albo w drugą stronę)

- aplikacja "podcasty" traci funkcję "sleep timer" przy transmitowaniu dźwięku na głośnik. Guzik się wyłącza. I teraz hit: żeby przestało grać po np 20 minutach jedyne działające rozwiązanie to powiedzieć HEY SIRI STOP PLAYING AFTER... i nie da się tego nigdzie wyklikać. Niektórzy sugerują ustawianie timera na telefonie z funkcją stop playing (xd) ale to nie działa

- guziki głośności są w beznadziejnych miejscach i nie są podświetlone ani oznaczone, trafianie w nie palcem to loteria

Serio jestem zaskoczony tym jak bardzo to jest niedopracowane (zwłaszcza że z reszty ekosystemu jestem bardzo zadowolony). Totalny crap, jeśli ktoś się zastanawia to NIE KUPUJCIE.

#homepod #apple #audio #glosniki
  • 5
  • Odpowiedz
@dziadmankowy: Używałem przez chwilę Magic Mouse i Magic Keyboard i tak beznadziejnych peryferiów nie miałem nigdy w rękach. Jak ten głośnik jest gorszy to "ło panie" xd.
  • Odpowiedz