Wpis z mikrobloga

Liczniki prądu Energi w systemie karty pre-paid

Koncerny energetyczne w Polsce rozpoczęły instalowanie nowoczesnej sieci liczników prądu. Dzięki temu firmy będą miały podgląd do naszych mieszkań i każdy z nas będzie widział na liczniku aktualną kwotę do zapłaty za zużyty prąd.

Cztery lata temu dotarły do nas informacje z Europy Zachodniej o inteligentnych licznikach prądu. Wprawdzie już funkcjonowały one od ponad 10 lat m.in. we Francji, Włoszech, Anglii – to jednak w Polsce było o tym cicho. Być może żeby nie drażnić rodaków. Ceny energii wciąż rosły i zapowiadało się, że mogą jeszcze skoczyć nawet trzykrotnie. Argumentowano koniecznością wielkich inwestycji w energetyce, która w Polsce jest mocno zapóźniona w rozwoju.

Puste konto oznacza odcięcie prądu

Od tamtej pory niewiele zmieniło się u nas na lepsze. Mamy stare "zdarte" elektorowie i sieci przesyłowe liczące 30-50 lat. Zapowiadana budowa zbawczej elektrowni atomowej pozostaje ciągle na etapie chlubnych zapowiedzi. Tymczasem pesymiści wieszczą, o rychłym nieuchronnym etapie energetycznej zapaści i nieodzownych planowych wyłączeniach okresowo, prądu w kraju.

Póki co firma Energa wprowadza liczniki oparte na systemie przedpłat. Znawcy zagadnienia porównują te usługi w energetyce do pre-paidów w telekomach. - Usługą będą zainteresowane osoby uboższe - uważa Izabela Żylińska, naczelna redaktor portalu o inteligentnych systemach energetycznych Smart-Grids.pl. Redaktor przestrzega, że rozwiązanie, choć ważne - ma jedną wadę: W razie braku pieniędzy na koncie, prąd zostanie szybko odłączony, tak jak w przypadku telefonu komórkowego.

Koszty instalacji sieci będą wysokie

Przedstawiciele firmy Energa zwracają uwagę na coś innego - na "szerszy krąg potencjalnych odbiorców" liczników energetycznych na przedpłaty. - Usługa potrzebna jest także osobom wynajmującym mieszkania, czy posiadaczom działek, którzy z energii elektrycznej korzystają tylko okresowo - mówi rzecznik prasowy Energi-Operator.

Pani rzecznik zaznacza, że podobna usługa już funkcjonuje, ale specjalne liczniki są montowane tylko osobom, stale zalegającym z opłatami za energię, a – jak podkreśla - urządzenia są dość kosztowne. Nikt nie wspomina o tym, że koszty instalacji spadną na barki, czyli kieszenie odbiorców. Trzeba wiedzieć, że w krajach Europy Zachodniej, z tego właśnie względu, koszty instalacji inteligentnych liczników pokrywa budżet państwa. Tak jest m.in. we Francji, Włoszech i Wielkiej Brytanii.

Będą możliwe prognozy zużycia energii

Teraz ma być prosto i tanio – zapewniają energetycy Energi. - Klient nie będzie nawet musiał podchodzić do licznika, tak jak to działa obecnie, by wpisać specjalny kod doładowujący. Będą różne warianty zdalnego doładowania, znane z rozwiązań przedpłatowych oferowanych przez sieci telefonii komórkowej - wyjaśnia rzecznik firmy Alina Geniusz-Siuchnińska.

Będzie tak prosto i wygodnie, że nie wychodząc z domu, będzie można kupić energię poprzez aplikację mobilną: strony WWW, konta eBOK oraz w wybranych sklepach, punktach usługowych i stacjach benzynowych. Klient zyska też – według rzecznik - możliwość sprawdzenia salda w dowolnej chwili, za pomocą swojego konta w eBOK.

I jeszcze jedna dogodność. Dzięki zdalnej komunikacji Energi z licznikiem konsumenta prądu, możliwe będzie też precyzyjne prognozowanie zużycia energii i salda pozostałego po doładowaniu. W oparciu o to, klient będzie mógł otrzymywać powiadomienia z wyprzedzeniem, o spodziewanym terminie wyczerpania się zakupionej energii.

Już 220 tysięcy odbiorców ma niższe rachunki

Jak wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki - coraz chętniej Polacy zmieniają sprzedawcę prądu. W 2013 roku podjęło ten krok ponad 60 tysięcy klientów indywidualnych i blisko 40 tysięcy odbiorców biznesowych. Trzeba jednak wiedzieć, że nie wszędzie w kraju jest taka możliwość. I nie do wszystkich użytkowników prądu dotarła szczegółowa informacja o takich możliwościach.

Redaktor Izabela Żylińska zwraca uwagę, że wprowadzenie usługi pre-paid przez Energę, ma ścisły związek z inwestycjami koncernu w inteligentne liczniki określane smart grid, które na operatorach sieci wymusza Unia Europejska. Energa odnotowała na swoim koncie, najwięcej wśród innych firm, osiągnięć w tym zakresie.

Od połowy 2007 roku zmieniło w kraju, sprzedawcę prądu, blisko 140 tysięcy klientów indywidualnych i ponad 80 tysięcy klientów biznesowych, czyli razem 220 tysięcy odbiorców energii elektrycznej. A do 2020 roku, decyzją Unii Europejskiej, każdy odbiorca energii musi mieć w domu licznik usługi pre-paid.

Koszty inwestycji sieciowych to 12,5 mld zł

- Zakładamy, że inwestycje sieciowe Energi-Operatora do 2021 r. zamkną się sumą 12,5 mld zł. Z tego inwestycje w smart grid będą stanowiły około 10 proc. - mówi rzecznik Alina Geniusz-Siuchnińska. Dotychczas koncern Energa wydał ok. 250 mln zł i zainstalował 400 tys. nowoczesnych liczników, m.in. w Gdyni, Toruniu, Kaliszu, Koszalinie i kilkudziesięciu mniejszych miejscowościach. Tam usługi pre-paid będą uruchomione w dalszej kolejności.

Znacznie w tyle z tym programem pozostają inni operatorzy energii. W ramach trzech pilotażowych programów Enei Operatora, zainstalowano tylko po niespełna 500 liczników. - Dotychczasowe wdrożenia pilotażowe pozwoliły nam praktycznie poznać zalety i wady dostępnych rozwiązań oraz przygotować się do wdrożeń o charakterze masowym. Zgodnie z projektem planu rozwoju na lata 2014-2019, na inteligentne liczniki, Enei przeznaczy ponad 330 mln zł - zapowiada Mateusz Gościniak z firmy Enei. Natomiast PGE, RWE i Tauron nie podają na ten temat szczegółów.

Wady systemu inteligentnych sieci

Poza wszystkimi zaletami i nadziejami związanymi z nowoczesną techniką liczenia zużycia energii w domach, inteligentne sieci montowane w naszych mieszkaniach – mają kilka istotnych wad. Po pierwsze, wszystkie koszty związane z instalacją, zostaną przerzucone na konsumentów. Po drugie, możliwość kontroli zużycia prądu w każdym domu przez operatora sieci, narusza prywatność obywateli. Program inteligentnych liczników ma bowiem możliwość śledzenia na bieżąco naszych mieszkań.

A po trzecie - jak ostrzegają organizacje konsumenckie w Europie - będą na pewno takie grupy odbiorców, które niezbyt na tym interesie skorzystają. Chodzi zwłaszcza o biedne rodziny oraz emerytów i rencistów. W przypadku braku na koncie środków i spóźnieniu zapłaty faktury w terminie, o czym wspomnieliśmy wyżej, operator natychmiast odcina prąd. I wreszcie fakt, że nie wszyscy odbiorcy prądu mają komputer, może być ważną przeszkodą z korzystania z dobrodziejstw usług Energi.

Stanisław Cybruch

#polska #prad #licznik #energa #pre-paid #klient