Wpis z mikrobloga

#bekazpisu Kaczyński dziś wykrzykiwał, że policjanci zamiast zajmować sie aresztowaniem jego kolegów powinni patrolować ulice Warszawy ponieważ po jego Żoliborzu chodzą dziesiątki zakapturzonych młodych ludzi i nie czuje sie on tam bezpiecznie.

Panie Kaczyński, jest późny wieczór, styczeń, temperatura odczuwalna w warszawie to minus piętnaście stopni. Nie każdy ma możliwość podróżowania rządowymi limuzynami które czekają nagrzane pod ich domem, nie każdy ma posłańców którzy gotowi są zabić za możliwość podskoczenia po paczke fajek dla swojego ukochanego prezesa. Tak wygląda Polska zimą, ludzie ubierają się, zakładają czapki, kaptury, szaliki i wychodzą po zakupy albo spotkać się ze znajomymi. Dla Pana pewnie to niewyobrażalne, jak podróż w kosmos. To pokazuje jak bardzo jest Pan odklejony od tego świata razem ze swoimi wiernymi sługusami. #polityka
  • 6