Wpis z mikrobloga

Dziewczyny, nie chce was stygmatyzowac, ale co wy macie w głowach jadąc z dwoma typami na chatę? Nie wiem, liczycie na rozgrywkę szachową przy palącym się kominku. Wiadomo było, na co Was typ zabiera. Jeszcze to ćpanie - siłą w Was te kreski wciska? Jeżeli faktycznie to było siłą to przepraszam.
Jednak na przyszłość wystarczy powiedzieć - 'Chyba was #!$%@?ło? Bawcie się sami chłopcy - wiadomo to nie jest wstyd. Ja #!$%@?'. Zamówić ubera i zostawić takich smieci samym sobie.
#famemma
  • 30
@Mr_3nKi_ trochę hiperbolizuję, ale chodziło mi o to, że szybko wyczuwałam, że coś jest nie tak i nie doprowadzalam do sytuacji, w których mogłabym stać się ofiarą (trochę na własne życzenie). Bo wiadomo świrów i zwyrodnialców nie brakuje. W życiu trzeba stosować regułę ograniczonego zaufania, ale widzę, że małolaty i laski mają z tym wielki problem - nie wiem skąd to się bierze.
Brak kampanii z 'Cześć Ania, też mam 12 lat',
@Mr_3nKi_ no kiedyś miałam taką akcję, środek dnia, wracałam z uczelni skrótem przez teren działek miejskich. I nagle jakiś facet mnie woła. Odwracam się, a on z gołym ptakiem, przy otworzonych tylnych drzwiach furgonetki. Nie wiem, co się ze mną stało, ale pierwsze co wyciągnęłam telefon, wybrałam numer ojca i zaczęłam uciekać z płaczem. Na szczęście ojciec odebrał i przyjechał po mnie. Potem jeździliśmy po okolicy, bo chciał typowi #!$%@?ć. Ja do
@LadyRaspberry: problem chyba leży w tym że obecnie dzieciaki nie mają w sobie poczucia wyobraźni i strachu, już od najmłodszych lat. Stąd często małoletnie banany fikają często na dyskotekach to starszych i większych typów, a potem jest wielkie zdziwienie że ktoś im skuł ryja, albo w przypadku dziewczyn z własnego braku wyobraźni wpierdzielaja się w takie dziwne akcje jak ta z Ambro… nie znam sprawy więc nie wyrokuje, ale doświadczenie życiowe
no kiedyś miałam taką akcję, środek dnia, wracałam z uczelni skrótem przez teren działek miejskich. I nagle jakiś facet mnie woła. Odwracam się, a on z gołym ptakiem


@LadyRaspberry: No to gruboo ( _)

Może ta sytuacja doprowadziła do twojej nadmiernej ostrożności. Ostrożności nigdy za wiele, ale nie dajmy sie zwariować.
@Donlipao kiedyś miałam żal o to do babci, ale po latach doceniam. Pozwalała mi oglądać ze sobą 997 i ktokolwiek widział ktokolwiek wie. Jako dziecko i nastolatka byłam strachliwa i bałam się niektórych rzeczy, wracania samemu po zmroku. Rodzice sprawdzali mi cyklicznie korespondencję na GG, przez co też się #!$%@?łam, ale po latach doceniam. Problem nie tkwi w samych dzieciach, ale w ich rodzicach i opiekunach. Większość ma wysrane. Nie interesuje się
@siedemsiedem7 nie wysryw, tylko swoją opinię - według mojego rozumowania świata. Słuchaj gdybym mogła, to każdej z tych młodych dziewczyn powiedziałabym 'Swiat nie jest kolorowy, uważajcie na siebie, nie bądźcie głupie i naiwne. Miejcie gaz zawsze pod ręką, odmawiajcie, gdy czujecie się niekomfortowo. Zawsze miejcie osobę, do której możecie zdzwonić w dowolnej chwili, albo której udostępnicie swoją lokalizację'. Jednak nie mogę, bo obiektywnie, kim ja jestem, żeby ktoś mnie wysłuchał.
Dlatego też