Wpis z mikrobloga

#ukraina

W sumie tak pod wpływem kilku filmików nagrywanych z obydwu stron.

W zasadzie jaka jest różnica pomiędzy dobijaniem rannych na polu bitwy (zbrodnia wojenna), a zrzucaniem granatów na półżywych żołnierzy, bądź takich będących w stanie agonalnym?

I tak wiem, że świat nie jest idealny i nie chce tutaj przejawiać jakiejś dziecięcej naiwności (i tak wiem, że żadna strona z tego nie zrezygnuje, a rezygnacja jednostronna byłaby dość naiwna).

Po prostu zastanawia mnie, czy ktoś już ten temat badał pod kątem konwencji genewskiej lub czy pojawiły się jakieś opracowania w tym temacie?
  • 16
  • Odpowiedz
  • 7
@NoweWytyczne kłaniają się zasady walki. To jakby pytać czy humanitarne jest strzelanie do porywaczy w trakcie odbijania z ich rąk samolotu. Otóż w tak ekstremalnych sytuacjach operatorzy poruszają się w "żółwiu" neutralizując uzbrojone cele upewniając się, że już się nie podniosą. Najpierw realizacja celu, potem sprawdzanie, czy kogoś z napastników da się uratować.
Temat jest faktycznie ciekawy, ale w dobie bestialstw dokonywanych na ukraińskich cywilach i jeńcach wojennych raczej będzie się
  • Odpowiedz
  • 0
@ogotai

Temat jest faktycznie ciekawy, ale w dobie bestialstw dokonywanych na ukraińskich cywilach i jeńcach wojennych raczej będzie się przymykać oko na "czyszczenie" terenu z ruskich obsraluchów bo póki ranni trzymają avtomat lub mają pod ręką granat to nadal stanowią zagrożenie z przeznaczeniem do eliminacji.


Tak, zgadzam się - celowo zaznaczyłem to w tekście, bo wiem że aktualnie rezygnacja z takiego sposobu działań w wymiarze praktycznym jest niemożliwa.
  • Odpowiedz
  • 0
@JudzinStouner:

No to jest inna kwestia, w sumie napisałem ten filmik pod obejrzeniu nagrania, gdzie rosyjski żołnierz prosił operatora drona, aby zabić jego rannego "kolegę" w stanie agonalnym, a nie jego. Oczywiście zabili obydwu, po zrzuceniu pocisku, tej osobie urwało głowę.

#!$%@?ąc od zasadności takiego ataku, ja jednak po takim wideo, czuje spory niesmak, zwroty pokroju "dronowanko" do mnie nie przemawiają.
  • Odpowiedz
  • 1
@NoweWytyczne po wojnie na pewno znajdą się debile, którzy będą walczyć o "dobre imię" rosyjskiego najeźdźcy bestialsko zamordowanego w trakcie bohaterskiego odwrotu do okopu pełnego amunicji i o zgrozo - raczej znajdą słuchaczy jak i dziś rosjanie i i niemcy gadający o bohaterstwie swoich dziadków z NKWD czy SS.
  • Odpowiedz
  • 0
@wladdan:

Nie no nie zapędzajmy się za daleko. O ile jestem w stanie zrozumieć, że takie bombardowanie jest smutną koniecznością działań operacyjnych o tyle z aktem łaski bym nie przesadzał - to nie średniowiecze, że gangrena albo hipotermia kończyła się pewnym zgonem i wtedy rzeczywiście dobicie rannego po bitwie, mogło być rozumiane jako doraźny akt łaski.

Chodzi mi tutaj, że dokonujesz ekstrapolacji, mając bardzo mało danych wejściowych. Nie można założyć,
  • Odpowiedz
@NoweWytyczne: To jest i tak nic. Słyszałeś że droniarze potrafią hodować takiego ogryzka z urwaną nogą ponad tydzień albo dwa? Normalnie dronami podrzucają mu jedzenie i wodę a gdy zbierze się ekipa rosjan żeby tego ogryzka ewakuować to wlatuje w nich dron z podwieszonym kilogramem c4 a Krew i flaki po nich opadają jeszcze minutę po wybuchu. Tam zgniłki rosjan są dosłownie wszędzie, nie ma takich krzaków ani rowu żeby
  • Odpowiedz
@NoweWytyczne: nie w prawie międzynarodowym ale w moim atakujący (ten kto pierwszy zaczął) nigdy nie ma racji i jest zawsze ten zły ;)
Uważam że jak ktoś włamuje mi się do domu z nożem czy z kijem czy z łopatą to mogę go zastrzelić bez względu na to jakie stanowi dla mnie zagrożenie.
Ukraińcy są u siebie, kacapów tam nie powinno być.
Ukraińcy powinni mieć możliwość obronny wszelkimi sposobami.
Takie
  • Odpowiedz
Czemu tak brzydko manipulujesz?


Robisz se jaja na? Na linii frontu, jak drgnie źdźbło, to się strzela... i poprawia, az przestanie drgać. I chcesz to porównywać, onucko, do nardalania po osiedlu z kremlowskiego "usprawiedliwienia", że pułkownik był często widywany u żony i dzieci?

@NoweWytyczne:
  • Odpowiedz
  • 0
@walenty-merkel Typie czego nie rozumiesz w PYTANIU zawartym w pierwszej mojej wypowiedzi.

Napisałem, że ZASTANAWIAM SIE jak to wygląda w świetle konwencji genewskiej, jednocześnie pytając, czy pojawiły się jakieś opracowania w tym temacie. Zdanie skonczylem pytajnikiem.

Więc powiedz mi jak mam Ci przytoczyć paragraf skoro sam tego nie wiem i właśnie tego pośrednio miał dotyczyć mój wątek xD
  • Odpowiedz