Wpis z mikrobloga

Kurde, bylem na inprezie sylwestrowej. Single byli oznaczeni, zeby nie było jazdy jak ktos sie nawali.
Taka sliczna laska byla, kurde, nie że ksiezniczka czy coś- po prostu taki ideał ciala dla mnie, a i buzia spoko. Miala opaske singla, ale caly wieczór z jednym gosciem tańczyła. Nawet zagadałem, ale jakoś, po prostu byla mila ale nie chetna do gadki. I teraz jej nie moge odzobaczyć w myslach. Dawno nie widziałem takiego okazu, który by tak celował w moj gust.