Wpis z mikrobloga

Parę lat temu kupiłem sobie zegarek marki Carl Von Zeyten, o gustach sie nie dyskutuje, jednak zawsze wierny klasykom stwierdzilem, ze chce cos bardziej ekstrawaganckiego. Po zakupie naczytałem się na wykopie, że to chinszyzna itp.. trochę się zasmuciłem.. w necie jednak nic nie znalazlem o rym by byl produkowany poza Niemcami. poszedłem zaczerpnąć jezyka i mój zegarmistrz chwalił zegarek jak i markę, mówił, że solidna robota.. komu wierzyć? Sam jestem z niego zadowolony, działa bez zarzutów. Skąd ten hejt tutaj? Czy to kwestia gustu i przekonań najbardziej aktywnych użytkowników?
#zegarki
  • 8
  • Odpowiedz
@Ze_Arcadio no bo to marka widmo jakich wiele, w Polsce mamy na przykład Bisseta

Hejt hejtem, ale to trochę tak jakby chwalić ciuchy Cipo&baxx i doszukiwać się w tym prestiżu. Podobać sie może, nic w tym złego

A zegarmistrzowie to sa obecnie głównie osoby od wymieniania bateryjek w zegarkach kwarcowych bez większego pojęcia o branży
  • Odpowiedz
@Ze_Arcadio chińska marka widmo pod tymi samymi skrzydłami co Stuhrling, Ingersoll i tym podobne chinole, mechanizm przy dobrych wiatrach to jakiś Seagull (czyli nie tak źle), ale cenowo wypada blado. Ogólnie przepłacasz sporo za "prestiż" nazwy xD
  • Odpowiedz
  • 0
@upodlator: Ok, ale co do zegarmistrza.. ten zegarmistrz to zegarmistrz z prawdziwego zdarzenia:) on wspólnie z ojcem opiekuje się zegarkami w naszej rodzinie już od dziesięcioleci:)

@teh4esz @mr03 czytałem sobie teraz wszystkie te fora i w zaleznosci od modelu są tam mechanizmy japońskie i chińskie oraz ponoć niemieckie (?!) Ogólnie po paru latach też uważam, że jakość użytkowania jest serio spoko, tam na formach też to potwierdzają.. możliwe że firma probuje
  • Odpowiedz
  • 1
@Ze_Arcadio hejt jest uzasadniony za brak informacji o mechanizmach i zatajaniu miejsca produkcji. W cenie 1000-2000 na pewno nie jest to najlepszy wybór.
  • Odpowiedz
@Ze_Arcadio: to nie jest żaden hejt (nie znoszę tego słowa). Nasza niechęć wynika z pazerności "producentów" tego kalibru i żerowaniu na ludzkiej niewiedzy. To pewnie nie są złe zegarki, ale są po prostu za drogie w stosunku do tego co oferują. Jak kupisz Casio za 300zł, to będziesz przez wiele lat zadowolony. Ale Casio niczego nie udaje, dostajesz to, za co płacisz. A w przypadku marek jak Carl von Cośtam płacisz
  • Odpowiedz