[MCbT_00]

Przyjechalam na święta do domu i to był błąd. Jest jak zawsze z jedną drobną różnicą ale to na końcu:
-mamusia drze jape all time
-od mycia podłóg i dywanów (oczywiście na kolanach bo np mop się nie liczy) i spełniania jej wszystkich zachcianek nie czuje kolan i rąk
-wszystko źle, narzeka cały czas
-godzine temu wjechało jaka to t"Krysia" jest wspaniała, a tamta cudowna matka i zaradna, a ta taka laska mimo że matka (te wszystkie szlaufy o których tak ochoczo wspomina to najgorszy sort ever, wysranie bombla powoduje odkupienie wszelkich win młodości)
-teraz: nie idziecie na pasterkę? Tak mi się ostarzalyscie takie stare ciotki (ja 35 siostra 31)
A teraz wisieneczka na torcie: braciszek nie przyjechał bo:
-nie pomagamy mamusi (ja i siostra), powinnyśmy być tutaj co weekend w grudniu i zapie**, być parobkiem na pasku dla naszej mamuś aby była szczęśliwa
-ogolnie nie może na nas patrzeć bo jesteśmy stare i nudne panny
-nasze chłopy są stare i brzydkie i też oczywiście nudne.
Tak go to wszystko rozsierdziło a zarazem przytloczylo, że nie przyjechał.

Na swoją obronę powiem: sprzątałam w weekend 2 tyg temu, zrobiłam dwa skomplikowane ciasta które pochłonęły 5 h I 250 zł, dzisiaj cały czas coś robiłam, a na końcu usłyszałam co usłyszałam.
Za rok może trochę się odkuje finansowo i pojedziemy z moim lubum w ciepłe kraje albo do jego mamy. Nie się wszyscy tutaj pierla. Mam przez nich stany lękowe, chodzę do psychologa i psychiatry wszystko mnie przerasta walczę z życiem jak mogę a ona tylko wiecznie niezadowolenie okazuje.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Wszystkimi mimo wszystko!

[TakiTaki]

@MCbT_00 a ja nie mam takich problemów. Od 16 lat jak mieszkam sam to raz byłem na święta w domu rodzinnym i jest mi z tym dobrze. Rodziców odwiedzam w innym czasie.

[Squanchyy]

@MCbT_00 chuop wiedział co robić

[KomendaGlownaPolicji]

@MCbT_00: ach stara Cie #!$%@?

[MCbT_00]

@KomendaGlownaPolicji: wkur**a??? Bardzo chciałabym sprostać jej żądaniom, ale nie z wszystkim jestem w stanie ja zadowolić i wtedy jest bardzo źle. Nawet gdy już jestem blisko i wydaje się być już zadowolona, nagle coś się jej odwidzi

[zteekone]

@MCbT_00: #!$%@? miej, się tam spinasz niepotrzebnie

[KomendaGlownaPolicji]

@MCbT_00: nie musisz dla niej robic nic

[lord_xenu]

@MCbT_00: po co sobie to robisz? Spadek będzie? Przecież mógł zachorować bombel albo pieseł/koteł. Albo awaria w pracy. Napracowałaś się i masz z tego tylko problemy. Gdzie tu sens?

[Przypadkowy]

@MCbT_00: sama jesteś sobie winna. Było nie przyjeżdżać.