Wpis z mikrobloga

  • 0
@PiotrFr: wszystko jest linku opisane ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Bezpośrednio dla odbiorcy w czasie rzeczywistym pewnie żadne, bądź niewielkie.
Jednak z tego co rozumiem, to ideą tego projektu jest bardziej ekologiczne wykorzystywanie energii i ochrona systemu energetycznego przed przeciążeniem.
W dłuższej perspektywie więc mniejsze zanieczyszczenie (elektrownie węglowe nie będą musiały chodzić na maksymalnych obrotach) i mniejsza
  • Odpowiedz
@Marcinnx:

Bezpośrednio dla odbiorcy w czasie rzeczywistym pewnie żadne


No i tu jest problem.
Bez dynamicznych taryf potencjał OZE nie jest dobrze wykorzystany
  • Odpowiedz
  • 0
@PiotrFr: słuszna uwaga ( ͡° ͜ʖ ͡°)
dynamicznie zmieniające się ceny w godzinach zalecanego użytkowania i oszczędzania energii z pewnością zmotywowałyby wielu do zmiany nawyków ( ͡º ͜ʖ͡º)
jednak póki co zostaje nam G12 ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Marcinnx: ja mam 22 dni w roku droższy prąd w godzinach szczytu, za to przez resztę dni znacznie tańszy. Co prawda nie ma to związku z OZE, ale zawsze coś.
Nie rozumiem tylko, dlaczego w momencie nadprodukcji nie dać ludziom tego prądu za pół darmo zamiast jeszcze np płacić za jego odbiór
  • Odpowiedz
@PiotrFr bo ludzie nie wiedzą że jest za darmo, więc to nic nie zmieni. Jak będą systemy które będą brały energię gdy jej cena będzie niższa to można robić przeceny w takich sytuacjach.
  • Odpowiedz
@zibizz1:

bo ludzie nie wiedzą że jest za darmo, więc to nic nie zmieni


Nie wiedzą, bo nic się nie zmienia dla nich dziś.
Właśnie o to chodzi, żeby coś takiego wprowadzić. Dostajesz dzień wcześniej powiadomienie, że jutro prąd za ileś tam groszy i jedziesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz