[Bajki_Robotow]

Witam.
Proszę o poradę prawną.
Kilka tygodni temu otrzymałem pismo z sądu.
Jest to wniosek o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości.

W wniosku wynika iż posiadam dwie przyrodnie siostry o istnieniu których do tej pory nie miałem pojęcia.

Mój ojciec zmarł w latach 80, po jego śmierci nie było przeprowadzonego postępowania spadkowego.

Owe siostry we wniosku twierdzą, iż ojciec porzucił je gdy były małe. Siostry urodziły się w latach 40 natomiast akt własności ziemi i nieruchomości zapisany na ojca pochodzi z roku 70 więc ewidentnie mijają się w tym punkcie z prawdą.

Żadna z dwóch nieruchomości nie posiada urządzonej księgi wieczystej.

Ich matka a pierwsza żona mojego ojca posługiwała się zamiennie panieńskim również nazwiskiem siostry nie wiedzą czy ślub mieli cywilny czy kościelny natomiast w akcie zgonu ta żona i ma podane nazwisko panieńskie.

Dwie nieruchomości oraz działkę o wielkości półtorej hektara wyceniają wniosku na 50 000 zł

Wnioskodawczynie zamieszkują owe nieruchomości z działkami nieprzerwanie od końca lat 70 czy w związku z tym jest sens podejmować z nimi batalię prawną?

Dziekuje za wszelkie wskazówki

#sady #adwokat #poradyprawne #kiciochpyta #pytanie #pytaniedoeksperta #radcaprawny

[osoba-huopska]

@Bajki_Robotow tak, to będzie 700 złotych za poradę

[Tytanowy_Lucjan]

@Bajki_Robotow Daj już babom umrzeć w ich chałupach. Za takie grosze nie opłaca zaczynać się całej sagi detektywistycznej.

[pazuzueldorado]

@Tytanowy_Lucjan: warto bo potem mozna isc do Jaworowicz. ogolnie nie znasz siostr , stary je porzucil . cos jest z nimi nie tak. normalnie krecisz afere

[telemach20]

@Bajki_Robotow: Z prawnego punku widzenia zawsze może podjąć kroki, z moralności i przyzwoitości ludzkiej bym tego nie ruszał. Ale to jest tylko moje zdanie (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞