Aktywne Wpisy
Techguy91 +75
Nie znam nikogo (oprócz mojego teścia, ale to też niewielki kredyt) z pokolenia boomerow, kto musiał brać kredyt na mieszkanie. A to zakład wybudował blok i rozdawał pracownikom, a to komunalka itp. Spróbujcie tak dzisiaj xD
#heheszki, #nieruchomosci
#heheszki, #nieruchomosci
morgiel +10
moja poduszka też tak wygląda XD wie ktoś dlaczego? czemu to się robi żółte?
#heheszki #humorobrazkowy #pytanie
#heheszki #humorobrazkowy #pytanie
Cluj - Śląsk - 80-76 w 11. kolejce EuroCup. No trochę "zgodnie z planem", choć przy tych osłabieniach Śląska (znowu brak Evansa, McCulluma, Kolendy, Nizioła, Kulvietisa, w dodatku z zespołem nie zabrał się Bryant z zespołu rezerw), to taki wynik jest nawet pozytywny. Należy jednak pamiętać że zespoły EuroCup nie bardzo mobilizują się na Śląsk - przykładowo Guzman zagrał tylko 10min, przykładowo Maciuca który gra absolutne ogony zagrał 13min. Co do przebiegu meczu - Cluij odskoczyli praktycznie w 1g i utrzymywali w miarę bezpieczne 8-12pkt przewagi. Śląsk nieźle zaczął 3q, zniwelował straty i potem dość długo walka toczyła się na dystansie 3-5pkt., okazjonalnie wicemistrz Polski doprowadzał do wyrównania, a nawet wyszedł na prowadzenie. W powietrzu wisiał jednak scenariusz, że zadecyduje krótka ławka i brak go-to-guya, którym starał się być Gravett. No i ten scenariusz się sprawdził.
Dla Cluj: Stipanović 19pkt., 9/11 z gry, Richard 12pkt., 8as, Jones dołożył 5as.
Dla Śląska: Miletić 16pkt., 8zb., Voinalovych 13pkt. (3/3 za 3), Gołębiowski 13pkt., Gravett miał 9pkt., 7zb., 5as., ale 1/8 za 3, a Wiśniewski po dobrym meczu ligowym miał co prawda 8pkt., ale tylko 2as. i aż 6 strat
Śląsk z bilansem 1-10 zamyka grupę, Cluj z 8-3 walczy o bezpośredni awans do 1/4. Kolejny mecz wrocławianie zagrają za tydzień, u siebie z czarnogórską Buducnostią.
MKS Dąbrowa G. - Spisski Rytieri - 122-102 w piątym meczu rozgrywek Alpe Adria Cup. Przed meczem pisałem że to dobry rywal do tego żeby MKS przełamał serię porażek i fajnie bo tak się stało. Zastanawiam się tylko czy to zwycięstwo serio może poprawić humory, skoro Słowacy ze środka tabeli biednej ligi słowackiej rzucają na wyjeździe 102 punkty (i 60 do przerwy!), kiedy trenerzy MKSu w wywiadach mówią że problem zespołu jest dobrze zdiagnozowany i jest nim obrona... Inna rzecz - kosmiczne jak na koszykówkę europejską i 40min gry 24/45 za 3 MKSu.
Dla MKS: WIlczek 30pkt, 9/14 z gry (7/11 za 3), Garcia 18pkt., 6/8 z gry, Cabbil 16pkt, Horne 15pkt., 6/9 z gry, Słupiński 14pkt., 5/6 z gry, Persons 11pkt., 7zb., 11as. MKS zagrał bez podstawowego centra Carvacho.
Dla Spisski Rytieri: Pipkins 36pkt., 10/16 za 3 (!), 6zb., 6as., Smith 27pkt., Fusek 18pkt., 8zb., 7/8 z gry, Juricek 11pkt. U Słowaków nie zagrało trzech (!) podstawowych graczy: Lopez (pierwszy rozgrywający), Kigab (najlepszy strzelec) i Reeves. No grubo stracić z nimi 102 punkty.
MKS ma w grupie bilans 4-1 i tylko katastrofa może odebrać im udział w Final 4. Następny mecz który może przypieczętować ten awans - za miesiąc w Zagrzebiu z Dinamem.