Aktywne Wpisy
linca_pau +100
Minął pierwszy miesiąc żyćka w Łodzi. Wiedziałam, że będzie spoko, bo od dawna przeprowadzkę planowałam, ale luuuuudzie, nie sądziłam, że będzie zajebiście. Wcześniej siedziałam jakieś 10 lat we Wro i wiecie co? Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo mnie Wrocław zmęczył. Jak mi tutaj głowa odpoczywa. Powietrze ze mnie zeszło. Urywam każdą wolną chwilę, żeby wyskoczyć gdziekolwiek i cokolwiek odkryć, zobaczyć, wykorzystać ciepły czas.
We Wrocku w weekend zaszywałam się w
We Wrocku w weekend zaszywałam się w
![linca_pau - Minął pierwszy miesiąc żyćka w Łodzi. Wiedziałam, że będzie spoko, bo od ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/995490acaa30ab5d778169d7912bc54aef4c8fdc29ac96bffbb353b9979a8edb,w150.jpg?author=linca_pau&auth=098919a06842d4ffdf5ec6f5a642dbc4)
źródło: PXL_20240430_124032598~3
Pobierz![Adamfabiarz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/97846dcb4fdbb14206ba0caa90547f91ab01a39cd8459819fd1f48d293867512,q60.jpg)
Adamfabiarz +14
W nawiązaniu do tych wpisów na wykopie o Fabii za prawie 139 tys. zł:
https://wykop.pl/wpis/77073879/ma-ktos-nowa-skode-fabie-warto-80-jazda-w-miescie-/strona/1
I Kamiqu za 189 tys.:
https://wykop.pl/wpis/77099097/co-sadzicie-o-takiej-skodzinie-szwagier-mowi-zeby-
Otóż prawie w każdej modelu każdej marki jak do danego egzemplarza wybierzesz wszystko czy prawie wszystko co się da, to wyjdzie 2x tyle / prawie 2x tyle co egzemplarz w cenie bazowej.
https://wykop.pl/wpis/77073879/ma-ktos-nowa-skode-fabie-warto-80-jazda-w-miescie-/strona/1
I Kamiqu za 189 tys.:
https://wykop.pl/wpis/77099097/co-sadzicie-o-takiej-skodzinie-szwagier-mowi-zeby-
Otóż prawie w każdej modelu każdej marki jak do danego egzemplarza wybierzesz wszystko czy prawie wszystko co się da, to wyjdzie 2x tyle / prawie 2x tyle co egzemplarz w cenie bazowej.
![Adamfabiarz - W nawiązaniu do tych wpisów na wykopie o Fabii za prawie 139 tys. zł:
h...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/df31e8744c069a06f7e84ed4c98ff30ae9d609d2b02454431dab249f6d05c35e,w150.jpg?author=Adamfabiarz&auth=75eb0b724029206d563467a934e7e6c0)
źródło: fabia-firmowa
Pobierz
#wygnanime 4/14
Obejrzałem sobie ten słynny Mob Psycho 100 (trzy sezony, 38 odc.), i bawiłem się w sumie nieźle. Kiedyś próbowałem przeczytać tę mangę, ale rysunki autora są tak szkaradne, że nie mam zupełnie pojęcia, kto mu te komiksy kupuje. Adaptacja studio Bones o tyle dobrze oddaje ten styl, że pomimo kompletnego ucywilizowania go na rzecz widzów z minimalnym zmysłem estetycznym, wciąż pozostaje dostatecznie kanciastą (i niekiedy celowo pokraczną), by rodowód serii pozostał zachowany. Taki urok Moba, i nie ma co tu walczyć z wiatrakami.
Co frapuje mnie nieco bardziej, to fakt, że autor znowu pisze tę samą historyjkę – znowu bohater jest wszechwładny, i de facto jego wszechwładność sprowadza wszelkich jego przeciwników, uznawanych za nie lada mocarzy, do roli błaznów. Różni się natomiast bardzo dobitnie sposób serwowania tego, co idzie przy okazji tej hecy. O ile Saitama był jakimś tam prostolinijnym oportunistą, który nie przejmował się specjalnie superbohaterskim #!$%@?, o ile miał z niego pieniądze na chleb, to Mob jest gimnazjalistą, w innym momencie życia, o innej wrażliwości.
Paradoksalnie, znacznie bardziej shounenowe ujęcie Mob Psycho 100 otwiera drogę do bogatszego społecznego komentarza, chociaż tu też nie spodziewajmy się kanonów chińskobajecznej filozofii – to jest, bardzo świadomie, shounen dla młodych ludzi. Rozterki naszego bohatera to rozterki gówniarza w jego wieku, na które nakłada się cała ta paranormalna fanfaronada w tle.
Nasz bohater to dobroduszny i nieco naiwny chłopaczek, który chciałby się zmienić, by zaimponować dziewczynie, do której zupełnie nie ma startu – cała jego osobista droga ku dojrzałości na tym polega, by nauczyć się żyć bez supermocy, a zamiast tego mierzyć się z własnymi uczuciami jak każdy inny. Wszystko w fabule orbituje wokół rozwoju osobistego bohatera, i ostateczne rozwiązanie tej kwestii stanowi katharsis serialu, wcale zgrabnie podsumowane rodzajową sceną z kotem na słupie.
Wtedy właśnie Mob jest bardzo udaną shouneniastą komedią, gdy te problemy dojrzewania nakładają się na paranormalne sytuacje, z których bohater zawsze wychodzi zwycięsko, bo jest wszechpotężny. Moim zdaniem, znacznie gorzej ma się bajka, gdy usiłuje nieironicznie grać na jakieś paranormalne pojedynki rodem z battle shounena, które i tak kończy sprowadzając przeciwników do śmieszności. Jest tu niby parę pojedynków, w których łudzić się można przez moment, że trafiła kosa na kamień, ale formuła nie pozwala na zbyt wielkie odchyły.
To seria niedługa i adaptowana w całości, do tego pozwala sobie na psychologizowanie poczynań bohaterów i idącą w ilości hurtowe autoironię, stąd stanowi łakomy kąsek dla co bardziej przemądrzałych koneserów chińskich bajek. Nie jest wcale zła, ale tematyką i klimatem celuje w ten segment rynku, który już nie daje się łapać na przestarzałe shouneny typu NAKAMA POWER, a mimo to pooglądałby coś, żeby mieć ten słynny „rel.” Staruchom też wolno to obejrzeć, i wcale nie wyrządzą sobie krzywdy.
źródło: 1f25307f50ef0200e4db5278efb701f1
Pobierz