Wpis z mikrobloga

@gchmurka: ja miałem iść, ale ciężko znaleźć informacje o jakimkolwiek kandydacie. Wpisuje w googlach imiona i nazwiska i naprawdę nic nie znajduję...
@kone: na ja o swoich kandydatach znalazłem tylko info na grupie na FB z mojego regionu. Poza autoreklamą kandydatów społeczność dorzuciła kilka cennych uwag. Np. jak kandydat chwalił się, że walczy o zrobienie chodników (a to trudna sprawa ciągnąca się latami bo chyba trzeba będzie wywlaszczac i zabierać ludziom po 1m z prywatnych działek) to niewygodnym pytaniami go zakopali typu, "a gdzie pan był przez ostatnie 3 spotkania, jak były konsultacje
@gchmurka: Dzielnice w przyszłorocznym budżecie dostały 54 mln złotych do rozdysponowania. Dzielisz przez 18 dzielnic i wychodzi 3 mln. Aaaaale kasa.
Jakiś czas temu widziałem gdzieś artykuł, że w Krakowie jak tak to ma wyglądać to lepiej zrezygnować z 18 dzielnic i zrobić np 4, ale takie, które miałyby więcej hajsu i przede wszystkim mniej radnych. Bo aktualnie to jest kabaret, że 360 osób jest wybieranych do zarządzania 54 mln.
Albo
@JeffreyLebowski: w radzie dzielnicy ma siedzieć ktoś kto dba o małe rzeczy, typu ciśnięcie kogo trzeba o budowę chodnika, czy wybudowanie parku. Dzielnice ze swojej kasy oczywiście nic nie zrobią ale po to radny bierze te 400zł na miesiąc aby raz na jakiś czas rzucił pismem gdzie trzeba czy zaprosił kogo trzeba na wizję lokalna aby pokazać istotę problemu.
gchmurka - @JeffreyLebowski: w radzie dzielnicy ma siedzieć ktoś kto dba o małe rzecz...

źródło: diety-poprawka

Pobierz