Aktywne Wpisy
Obiboq +25
Mam następujące pytanie związkowe, od kilku tygodni spotykam się regularnie z kobietą. Nie wchodząc w szczegóły to wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale właśnie się dowiedziałem, że idzie na wesele z jakimś kolegą.
Wcześniej jak rozmawialiśmy nt. wesel to mówiła, że dostała propozycję, ale raczej odmówi, ale jednak okazuje się, że się zgodziła i teraz jej głupio nie pójść.
Dla mnie jej pójście tej dziewczyny na wesele z tym kolegą to koniec
Wcześniej jak rozmawialiśmy nt. wesel to mówiła, że dostała propozycję, ale raczej odmówi, ale jednak okazuje się, że się zgodziła i teraz jej głupio nie pójść.
Dla mnie jej pójście tej dziewczyny na wesele z tym kolegą to koniec
banzi +230
Poznajcie nową Miss Alabama.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-13502991/plus-size-miss-alabama-sara-milliken-responds-cyberbullying.html
https://www.dailymail.co.uk/news/article-13502991/plus-size-miss-alabama-sara-milliken-responds-cyberbullying.html
Szanowne Państwo! Ale żem dzisiej natrafił na srogą perełkę! Aż siurek zadygotał dla mnie z radości! Long story short, pół-człowiek określający siebie mianem Lepszego Komentatora (nieironicznie), noszący przydomek Lepszy Ministrant i Lepszy Liberał, będący podnóżkiem księdza Napierały chyba właśnie doznał czegoś na wzór olśnienia i po 3 latach zorientował się, że zadaje się z turboczubkiem, który zrównał jego parawizerunek z poziomem ściółki i runa leśniego. Możemy zaobserwować kolejne etapy przebiegu procesu kryzysowego: 1) szok i niedowierzanie, 2) pierwotnie prymitywne mechanizmy obronne, tj. zaprzeczenie i wyparcie 3) etap lęku i przerażenia, teraz jesteśmy na etapie rozpaczliwej próby zażegnania kryzysu tj, powoli wjeżdża narracja typu "jo żech nie wiedzioł, jo żem myśloł, ze łun inny, jo go tak naprawdę ledwo co znam, myśmy jeno porę rozy godoli, łun nawet nie jest mój znajomy" etc. Następnym etapem będzie 4) depresja, która bardzo często charakteryzuje się tym, że w trakcie jej przebiegu lubi sobie wjechać flaszeczka. Na samym końcu dopiero mamy pogodzenie się i zaakceptowanie nędznej sytuacji na wyjściu, ale do tego jeszcze mamy trochę czasu. Niemniej, zostały się jeszcze 2 tygodnie do świąt, a ja już wiem, że będą zayebiste i nie zapomnę ich nigdy. Święty Mikołaj w tym roku zrobił robotę fest ;]