Wpis z mikrobloga

Od wielu lat mam pewien problem z Amazonem. Każdym. Polskim, niemieckim, amerykańskim - bez różnicy. Otóż opcja czatu z supportem jest dla mnie niedostępna. Chyba nigdy nie była dostępna. A jeśli była, to tak dawno temu, że już nie pamiętam. Gdy chcę się skontaktować przez czat, dostaję błąd pic rel (wklejam opcję na polskim amazonie i zagranicznym). Inne metody kontaktu działają (jednak nie ukrywam jest to upierdliwe, bo kontakt telefoniczny na np. niemieckim amazonie odpada, bo bot mówi do ciebie po niemiecku, a na odp. z formularza długo się czeka).

Problem występuje od lat i nic nie pomaga - czyszczenie cookies, zmiana przeglądarki, zmiana urządzenia, zmiana dostawcy internetu, miejsca zamieszkania, no #!$%@? nic. Reproducibility 100%.
Raz ktoś się zalogował na próbę z mojego kompa na swoje konto i normalnie mógł się skontaktować przez czat. Nie miał tego błędu.

Po wpisaniu "there was a problem with the chat" do Google zbyt wiele się nie dowiemy. Pierwszy wynik to wątek na reddicie, gdzie user z takim problemem zastanawia się, czy został zbanowany na kontakt przez czat.

No i wszystko wskazuje na to, że mam takiego bana - nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Z jakiś rok temu, rozmawiając z obsługą amazona przez telefon na jakiś tam temat, przy okazji poruszyłem mój problem z czatem. Konsultant powiedział mi coś w stylu, że tak tak, oni wiedzą, że jest taki problem i pracują nad jego naprawą.

Dziś musiałem skontaktować się z amazonem i ponownie poruszyłem ten wątek, opisałem to co powyżej, wyraziłem moją wątpliwość, że taki błąd przez lata nie został naprawiony i poprosiłem konsultantkę, żeby mi szczerze powiedziała, czy na moim koncie jest jakieś ograniczenie uniemożliwiające mi kontaktowanie się przez. Odpowiedziała, że nie ma czegoś takiego, że to niemożliwe. I żebym poczekał, to skonsultuje sprawę z przełożonym. Po jakichś 10 minutach wróciła i powiedziała, że no niestety nie wiedzą, czemu ten problem u mnie występuje. Powiedziała, że wiedzą, że u niektórych czasem jest ten problem, ale nie ma tak, że zawsze. I że czyszczenie cookiesów lub zmiana przeglądarki normalnie pomaga. I że może jedynie zachęcić mnie do korzystania z innych form kontaktu.

Zapytałem, czy nie może eskalować tego problemu do działu technicznego czy coś takiego - chętnie dostarczę zrzuty ekranu, czy cokolwiek tylko będą chcieli. Odpowiedziała, że niestety nie mają czegoś takiego jak eskalacja do działu technicznego i nic się nie da zrobić.

I teraz się zastanawiam, o chuuuuuuuuj tu chodzi. Czy faktycznie mam bana na czat, tylko nie chcą się przyznać? Tylko nie wiem, czym miałbym sobie na to zasłużyć. Zawsze jestem miły, gdy rozmawiam z obsługą klienta (zwłaszcza że w przeszłości sam pracowałem na takim stanowisku). Bardzo rzadko korzystam z amazona i się z nimi kontaktuję. Chyba nigdy nie zwróciłem nawet żadnego zakupionego na amazonie przedmiotu. Ehh...

#amazon #pytaniedoeksperta
Kliko - Od wielu lat mam pewien problem z Amazonem. Każdym. Polskim, niemieckim, amer...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
  • 3