Wpis z mikrobloga

W ten jakże piękny mikołajkowy (wcześniej nie był piękny, bo okrutnie zimno i nieprzyjemnie na dworze ale po otrzymaniu paki się zmieniło) dzień otrzymałem swoja paczuchę!
Nadawczynią okazała się @Sandrinia i tutaj pierwsze zaskoczenie, przez anonimowe wiadomości zupełnie nie spodziewałem się paczki od kobiety, wiadomości były wysyłane przy układaniu zdań w sposób bezosobowy i jestem pewny, że to celowy zabieg koleżanki ( ͡° ͜ʖ ͡°) udało się!

Zaskoczeń było więcej ale to za chwilę, paka zapakowana perfekcyjnie, chociaż w transporcie nie przetrwała wstążka. Pamiętam, że widziałem wczoraj zdjęcie z pakowania do paczkomatu ale ze względu na powyższe w anonimowych zupełnie nie skojarzyłem, że może iść właśnie do mnie. Nawet czytając to czepialstwo dotyczące pakowania nie wiedziałem o co ta cała mini afera, dla zainteresowanych dojechało całe, karton nieuszkodzony, w środku zabezpieczone perfekcyjnie na tetrisa ( ͡° ͜ʖ ͡°) (zdjęcie w komentarzu).

Widziałem już w komentarzach pod ostatnim postem @Sandrinia, że już osoby były ciekawe co tam w tej paczce się znalazło, więc w końcu zaspokoimy waszą ciekawość. Po przyniesieniu paki do domu, w towarzystwie kota zabraliśmy się za rozpakowywanie.

Po otwarciu paczki tak jak wspomniałem wyżej, tetris z mniejszych paczek oraz list z kartką w złotej kopercie, papeteria z nadrukowaną pietruszką i spoglądającym papajem to dodatkowy śmieszny akcent, do tego unoszący się zapach damskich perfum.
Ładne pakowanie oraz zapach nadało całej paczce wyjątkowego charakteru przygotowywania przez kobietę, list bardzo fajnie napisany, prywatny, uśmiech nie znikał z twarzy do ostatniego zdania, na pewno odniosę się na PW do niego (ʘʘ)

W paczce znalazła się bluza z kapturem z motywem północy z zorzą polarną - jest super! Będzie noszona!
Skarpety z nazwami szczytów gór, Giewont, Rysy oraz w moim ulubionym kolorze z ulubionym szczytem Tatr Kościelcem.
Portfel BMF Julesa z Pulp Fiction - totalny hit, scena napadu w restauracji to mistrzostwo!
Książka o tragicznej wyprawie na Everest z 1996 roku, gdzie w drodze powrotnej ze szczytu uczestników wyprawy zaatakowała burza śnieżna - idealny tytuł wybrałaś, bardzo chciałem przeczytać.
Brelok z logo Arsenalu Londyn - podczepiam od razu pod klucze.
Kula świąteczna z bałwankiem, zabawki i jedzonko dla kota, super książka stymulująca dla dzieci - już czytaliśmy z młodym i jego śmiech jak znalazł kota prawie doprowadził mnie do łez (ʘʘ) oraz świeczka zapachowa Woodwicka o zapachu Chilli Pepper Gelato, pachnie cudnie.

Znalazła się oczywiście też paczka słodyczy i żelki, które @Sandrinia prawidłowo wystalkowała, że bardzo lubię!
Paczka przygotowywana błyskawicznie, dlatego jak sama napisała w liście zanim #gusto zrobił promocję, to wszystkie słodycze do paki były już zakupione, więc będę zajadał się haribo ;)

Wszystko co otrzymałem idealne, trafione w gust, dodatkowo dostarczone na mikołajki, lepiej być nie mogło!

#wykopaka #pokapake
xReapeR - W ten jakże piękny mikołajkowy (wcześniej nie był piękny, bo okrutnie zimno...

źródło: IMG_4677

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
  • 17
@Sandrinia: on nie przepuści żadnego kartonu wnoszonego do domu, chociażby był owinięty kilometrem papieru, folii bąbelkowej on wie, że pod spodem jest karton, który to na końcu zostanie mu podarowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sandrinia:

, chociaż w transporcie nie przetrwała wstążka. Pamiętam, że widziałem wczoraj zdjęcie


No #!$%@? kto by się spodziewał co nie? Hahah
To jak, miałem rację


Pora się uderzyć w dechę i przyjąć krytykę a nie zgrywać zawsze jakby wszystkie rozumy się pozjadało.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: musiałabym go trzymać, żeby nie wcisnął się w kadr. Ma ewidentne parcie na szkło, znaczy karton ????
A tak w ogóle to chciałam bardzo podziękować za życzenia. Mam nadzieję, że się spełnią. () Również życzę wesołych!
  • Odpowiedz