Wpis z mikrobloga

@djtartini1: ja odkładam co miesiąc pewną kwotę na oddzielne konto "oszczędnościowe" ale jak mi zbraknie przed wypłatą to podbieram stamtąd, tym sposobem w rok uzbierałem całe !@#$% ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@djtartini1: heheszki ale zasada jest prosta - w większości przypadków jeżeli obcieliby Ci pensje o 8% to byś przeżył. Po roku masz odłożona miesięczna pensje. Jeżeli wydajesz połowę pensji na czynsz to po pół roku masz już na opłacenie mieszkania na miesiąc wprzód. Znacznie przyjemniej się żyje z taką świadomością.

Oczywiście w czasie pisiorskiej inflacji to trochę nie działa. Lub jak ktoś jest np studentem i ma spadochron w postaci domu
  • Odpowiedz