Wpis z mikrobloga

Ehhh nic mi się już nie chce. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem ktoś do mnie napisał sam z siebie "hej, co tam?" albo coś takiego. Mimo, że na co dzień jestem wesoły wśród znajomych, można powiedzieć, że jestem tym, który zawsze ich rozwesela, to i tak nic z tego nie mam. Czemu ci ludzie mnie tak bardzo obchodzą? Zawsze ja zaczynam konwersację, o ile ktoś czegoś ode mnie nie potrzebuje. Nie pamiętam dnia, kiedy ostatnio byłem okej. Zawsze coś. Już nawet siły nie mam, żeby o tym gadać. Chociaż w sumie to i tak gadać o tym nie muszę, bo nikt nie pyta. Albo piszę z kimś o tym online, albo sam ze sobą prowadzę monolog w głowie. Rodzina jest, ale nie zdają sobie sprawy, jak źle jest naprawdę. Czuje się tak zajebiście samotny. Niby miałem dziewczynę, ale to bardziej było jak zauroczenie, niż faktyczna miłość. Zresztą, ona i tak mnie nie rozumiała i nie chciała zrozumieć. Ehhh po co to czytać

#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz