Właściwie to jak się zastanowić w tej krytyce nowomowy związanej z in vitro rzeczywiście jest ziarno prawdy. Nazywanie tego metodą "leczenia bezpłodności" jest chyba nadużyciem, bo przecież pary, którym urodziły się dzieci poczęte tą metodą dalej są bezpłodne.
@zgubiles_sie_jelonku: Pomijając te głupoty to mnie trochę denerwuje używanie słowa "nowomowa" do wszystkiego co się nie podoba lub czego nie do końca się rozumie. Przestańcie używać tego słowa, bardzo proszę.
@zgubiles_sie_jelonku nie znam się na tych pojęciach, bo tu nie leczymy przyczynę, ale usuwamy skutek poprzez "przeskok" nad problemem, czyli zewnętrzne zapłodnienie i późniejsza implantacja
@NonOmnisMoriar: Nowomowa była językiem państw stosujących propagandę i chcących wpływać na to jak myślą ludzie. To, że ludzie zaczęli używać słowa "nowomowa" w odniesieniu do tego jakim językiem posługują się współcześni politycy i media wiele mówi o tych politykach i o tym z jakich wzorców czerpią.
@zgubiles_sie_jelonku: To nie ma jakiegokolwiek związku z nowomową. A posłowie używają określenia "in vitro leczy bezpłodność", bo ludzie mylą się w używaniu słów "niepłodność" i "bezpłodność". Niepłodność jest leczona przez in vitro, a bezpłodności leczyć raczej się nie da.
#sejm