Wpis z mikrobloga

Poddaję się, ta gra mnie pokonała. Po 10h gry dotarłem w Dark Souls 1 do podziemi czy jakoś tak (te drzwi otwierane kluczem na moście ze smokiem). Muszę stwierdzić, że na początku klimat mnie mocno wciągnął, ale kolejne śmierci sprawiły, że jak widziałem ikonę Dark Souls na pulpicie to odechciewało mi się w ogóle grania. Podziwiam cierpliwość ludzi którzy ograli całą serię, trzeba mieć do tego sporo samozaparcia.

#darksouls
  • 9
@Diasendi Pierwsze przejscie DS zajęło mi 45h, dziś mogę przejść gre w jeden wieczór. Gra uczy pokory, cierpliwości i zatraca schemat samograjów jak TLOU. Gre możesz zgrindować, możesz oszukiwać, możesz przejść skillowo, wybór należy do ciebie. DS1 to najlepsza czesc z serii i ma najlepsza regrywalność. No i jest najłatwiejsza. Zobacz jakis speedrun bez glitchy zeby zobaczyc pare fajnych trików. Żadna gra nie da ci takiej satysfakcji jak przejscie DS.
@Diasendi: uwielbiam te posty typu ds'owe katharsis xd "gra mnie pokonała :| to nie dla mnie bo nie wymiatam od poczatku". Ogarnij sobie jakis poradnik, pograj jeszcze trochę, popróbuj innych broni, kazdemu na poczatku nie szło, nawet wymiataczom teraz robiacym challenge runy typu no hit.
Piszesz ze podziwiasz ludzi ktorzy przeszli całą serie. To nie jest tak tak, że ciagle się tylko ssie i umiera. Jak raz załapiesz to już potem
@dullboy: Niektórzy szybciej się uczą i mają z tego większą satysfakcję, to też ma znaczenie. Dla mnie ta gra jest po prostu momentami absurdalnie głupio zaprojektowana. Przykładem takim jest poziom z Demonem Capra który na starcie cię zablokuje i załatwi dwoma ciosami i nawet do tych schodów nie ma szans dobiec żeby w ogóle spróbować jakoś przetrwać. Próbowałem z 8 razy i mi się to nie udało więc sory, ale to
@Diasendi: Capra to gównoboss którego każdy nie lubi i się z nim męczy. Jest szansa dobiec do schodów.

Aż tak mi nie zależy żeby 150h godzin grać w Dark Souls i cieszyć się, że za 30 razem pokonałem bossa

to też jest typowe gadanie nooba, jakiś mechanizm obronny xd każdy tak sobie mówił. Jak już ogarniesz to nie będzie umierania 20 razy na bossach. Można grać i godzinami bez śmierci. No
@dullboy: Spróbowałem znowu, tyle, że olałem tego Caprę i postanowiłem powalczyć z czarnymi rycerzami których spotkałem. Jednego łatwiejszego bez problemu udało się a drugi na tej wieży spadł z niej... Trochę mnie to #!$%@?ło, bo chciałem go zabić no ale trudno. Będę próbował dalej, może jakoś z czasem się nauczę.
@Diasendi: Capra to chyba najgorszy boss przy pierwszym podejściu do gry. Jak grasz po raz pierwszy (szczególnie bez poradnika), to naturalnie trafiasz na niego dość szybko, jeszcze zanim złapiesz odpowiedniego skilla i rozwiniesz postać. Do tego tragiczna arena i te psy, które atakują zanim jeszcze mgła po wejściu opadnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Można się zniechęcić, więc proponowałbym połazić po innych lokacjach, pozbierać fanty, rozwinąć postać (i