Wpis z mikrobloga

Jestem na nowym projekcie i zaczalem sie zastanawiac czy rzeczywiście jestem ekspertem czy poprostu inni sa tak slabi.
2 pliki po 200 lini kodu gdzie tylko 10 z nich sie rozni.
O single responsibility to chyba tu nie slyszeli.
Funkcja copy training plan niby kopiuje plan treningowy z wybranego dnia, tylko ze w srodku chlop wstawil usuwanie 3 najnowszych planow treningowych.
Funkcja wait for calories zwraca lokator.
Polowa funkcji ma typowanie argumentow. Jedna czwarta ma typowanie na returnie.(brak static type checkera czy formatowanie kodu IDE jetbrainsow zamiast formatera ogolnie uzywanego dla jezyka programowania pomijam)
Do tego if na ifie i match case na match case.
Pytam seniora ktory commituje testy do tej konkretnej apki do ktorej zostalem przypisany co robil wczesniej i mowi ze uzywal dokladnie takiego samego stacku w innej firmie wczesniej, a uzywa standardowych assertow zamiast web assertow z frameworka.
Na koniec jeszcze lokatory w stylu div > div > div.
W projekcie 80 procent automatow to seniorzy reszta midzi ktorzy za takie kongo biora ciezkie pieniadze.
Ehhhhhhh
#testowanieoprogramowania
  • 20
@Pmpa: byle do fajrantu, co tam dług techniczny.
Ja jestem analitykiem danych i na próbę miałem iść na juniora Java w springu. Nie było może takiej tragedii jak opisujesz, ale yez było kopiuj wklej. Tak jakby seniory pisały na odwal się i każdy miał w pupie to co było pisane wczesniej
@Pmpa: Problem ten dotyczy nie tylko testerów i nie tylko branży IT. Jak trafisz na kogoś, kto np. nigdy nie pracował w innym miejscu i wdrażał automaty w oparciu o szkolenie selenium od hindusa, to potem cały projekt tak wygląda.

Sam zresztą zaczynałem w projekcie gdzie niby super mega senior nas wdrażał w automaty. Odnoszenie się do metod selenium bezpośrednio w teście, tona duplikowanych linijek... opieranie się o komentarze a nie
via Wykop
  • 0
@diarrhoea: akurat ja zaczynalem jako backend developer, a zmienilem na automaty ze wzgledu wlasnie tak jak we wpisie wspominam o gigantycznej przepasci w programowaniu miedzy mna a osoba ktora przepchalo z manuali.
Od zmiany glownie samemu stawialem automaty z review od deweloperow.
Teraz zachcialo mi sie isc do giganta branzy it gdzie jest caly zespol testerski i robimy tylko testy.
@Pmpa: Promuj dobre praktyki i rozwój umiejętności kodzenia. Jak firma na to przystanie - spoko. Pozwolisz wielu testerom być znacznie lepszymi, niż są teraz. Na początku będą trochę narzekać, bo "co się czepiasz jak działa". Ale jak zrozumieją, ile dzięki tej nauce zyskali na rynku pracy, to jeszcze browara postawią ;)

A jak się firma nie zgodzi, to pisz sobie gównokod i szukaj czegoś nowego.

via Wykop
  • 0
@diarrhoea: python(xdd) playwright i do tego bdd smierdzace bo klient wymaga

jako senior szybko sie adaptuje do sytuacji, ale tez takiej popeliny to mi zal commitowc, ja rozumiem szkolic juniorow z otwartym umyslem, a taki senior piszacy drabinke ifow i match casow w testach jest juz stracony
@Pmpa widziałem dużo gorsze rzeczy i niestety to jest standard. QA piszący testy w ogóle nie są weryfikowani, review robione jest poprzez wciśnięcie przyciska "Approve". Ludzie tworzą frameworki w oparciu o... no właśnie nawet nie wiem na czym się wzorują.
Ostatnio naprawiałem testy gościnnie w innym projekcie i ktoś chyba wzorował się na książce "Wszystkie możliwe antypatterny w testach automatycznych i jak je użyć".
Nie przejmuj się, przynajmniej mamy co robić (
@el_doopa:
Taki przykład - w apce trzeba było wybrać status kontaktu przed jego zapisaniem z prostego dropdownu. Zamiast stworzyć sobie np. metodę selectStatus czy coś takiego, która jako parametr przyjmowała by enuma z dostępnymi statusami, mieliśmy osobno metodą do każdego statusu. W środku każdej metody - wszystko to samo. Różnica była tylko we wskazaniu stringa ze statusem.
@KruSHYnkA: No :D Miałem dużo szczęścia, że zmieniłem pracę na taką, gdzie zanim dostałem dostęp do pisania automatów, mieliśmy długie szkolenie nie tylko z frameworka, ale też dobrych praktyk, dlaczego coś robimy tak, a czasem inaczej. I też miałem mega sporo test leada. Pogadałem z nią, że wcześniej robiłem to zupełnie inaczej, też się łapała za głowę. Ale w CR dostawałem dużo 'lekcji' i jakoś to wyszło na prostą :D
Wcześniej
via Wykop
  • 0
@ProstolinijnyW: moze ci tak tylko sie wydawac ze kompetentni, a realnie jest takie kongo jak ja zastalem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Aktualnie po fazie ostrego ssania tytuly seniorskie nic nie znacza. Ekspert to bym powiedzial ze wyzej od seniora i ja tak sie tytuluje. Eldorado sie skonczylo powywalali tych co najmniej umieli i teraz trzeba sie przebijac przez morze kandydatow w rozwleczonych rekrutacjach, gdzie na koniec powiedza
@Pmpa znaczy jest w firmie dużo seniorów co mało ogarnia, ale tych 2 bardzo dba o dobre standardy, ogólnie to jeśli ty im nie przemowisz do rozumu to przeskanuj kod SonarLintem i im pokaz jak się świeci na czerwono jak choinka bożonarodzeniowa xd
via Wykop
  • 0
@ProstolinijnyW: jezeli zadne moje uwagi sie nie przebijaja raz czy drugi, to zostaje tylko czekac az powiem a nie mowilem. Duze doswiadczenie umozliwia mi szybka adaptacje. Pan architekt krzyczy ze robie sprawdzenie(ktore jest inteligentnym i krzepkim waitem) nie w tym pliku co on sobie wymyslil, a puszcza mi ekwiwalent sleepa z magic numberem w srodku to ja robie. To ze czas testu sie zwiekszyl z 3 minut do 5 przy usuwaniu