Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Mallu jest dla mnie kompletnie niewiarygodna. Wszyscy widzieliśmy, co działo się w hotelu i jak przebiegała ich relacja. Nie chodzi już nawet o konkrety, ale o samą dynamikę. Za długo było za dobrze = Mallu wyciąga z kapelusza problem. Marvin patrzy na nią zdziwiony, w ogóle nie wie, o co chodzi. Mallu demonstruje, że ma focha, a po jakimś czasie Marvin łamie się i przeprasza za nic, żeby było dobrze. Przy okazji jeszcze wjeżdżał gaslighting, że ona jest super dojrzała, a on nie, kiedy w rzeczywistości było odwrotnie.

To było nic innego jak przemoc. I jakoś nie wierzę, że po programie zmieniło się to o 180 stopni.
  • 1