Wpis z mikrobloga

Trochę śmiesznie, że Zwyrol zwykle był kilka kroków przed innymi, nagrywał ich, zakładał teczki, a teraz na nieświadomce dał się wmanewrować w grę Rozpary. Uwierzył, że Boxdel jakąś przemianę i uwierzytelnił to dzisiaj w programie.

Tymczasem znalazł się w pułapce, w której miał być zostać prędzej czy później zdyskredytowany na rzecz rehabilitacji Boxdela, który do tej pory udawał skruszonego, pozostającego bez żalu do Wardęgi i pozującego jako tego, który wreszcie jest poza układem i będzie leakował wszystko, bo już mu nie zależy.

Teraz to dopiero serial będziemy mieli jak Zwyrol zacznie planować zemstę, tym bardziej, że Rozporek i iDelti dosyć szybko dali się zdemaskować.

Żałosne towarzystwo pełne szmat typu Pawlik Morozow, jakby to powiedział Jacek Murański.

#famemma
  • 11
  • Odpowiedz
@Pryszlak: Ale naprawdę myślisz, że żona rozpary dzwoniąca na Cage, nie zostałaby zdemaskowana? Przecież gdyby chcieli nie być zdemaskowanym, wzieliby jakąś koleżankę albo zmodulowali głos xD

Ja tu bardziej wierze że po prostu ona ma coś mu za złe, dlatego zadzwoniła i tyle. Nie ma co dorabiać teorii.
  • Odpowiedz
@Pryszlak: W co się wmieszał? Federacja sobie strzeliła w łeb, bo teraz wszyscy wiedzą, że próbują robić jakieś szemrane ruchy, żeby wybielić Grubego xD
Biorą Zwyrola na walkę wieczoru, a równocześnie próbują go zdyskredytować. Kto normalny tak robi? xD
  • Odpowiedz
  • 1
@marv0oo: Wszedł do środowiska jako "odrodzony", a tak naprawdę wiele wskazuje na to, że został zaproszony tylko po to, żeby można było ukręcić mu łeb na własnym podwórku. As simple as that.
  • Odpowiedz
@Pryszlak: tylko potrzeba kogoś, kto mu ten łeb ukręci xD
To jest jak w grach RPG wbijasz max lvl i wchodzisz na pałę we wszystkie pułapki, bo nic ci nie robią xD
  • Odpowiedz