[Cierpienia_mlodego_Pepe]

#przegryw przesadziłem. Dwa ogromne kebaby wciągnięte a ledwo dwunasta. Gdzie ja zrobiłem błąd w swoim życiu, że mając wolne nie siedzę na wyspach kanaryjskich z modelką tylko siedzę w pokoju i umieram po zjedzeniu tych dwóch pysznych #!$%@?ów na cienkim z sosem mieszanym, mięso mieszane (・へ・)

[Silver86]

@Cierpienia_mlodego_Pepe: jutro nowy dzień i nowe możliwości

[Cierpienia_mlodego_Pepe]

@Silver86: tak. na zjedzenie kolejnego kebaba. Jestem teraz w wirze kebabowego odurzenia. Już od tygodnia jem je tylko na śniadanie, obiad, kolekcję. W zasadzie to zjadam albo dwa duże na dzień rano i wieczorem albo dwa duże na raz na cały dzień starcza.

[Silver86]

@Cierpienia_mlodego_Pepe: to już tylko od Ciebie zależy, w końcu Ci sie znudzi, albo jak lubisz to jedz dalej

[Cierpienia_mlodego_Pepe]

@Silver86: dla takich debili jak ja nie ma czegoś takiego jak nowe możliwości. Jest tylko powolna agonia i gnicie. Nie ma czy lubię czy nie. Po prostu żrę i nie jestem w stanie przerwać tej pętli.

[Silver86]

@Cierpienia_mlodego_Pepe: jesteś, ale to nie łatwe tak zmienić nagle przyzwyczajenia, ale im dłużej w tym trwasz to będzie trudniej, sama sie teraz proboje ogarnac, dla zdrowia, wyglądu, lepszego samopoczucia, jeśli sie nic nie zmieni to lepiej nie będzie, to tylko jedzenie. Najtrudniej zacząć, ale to zależy od Ciebie i wiem że łatwo się mówi no ale wybór jest Twój.