Wpis z mikrobloga

No cóż mireczki. Kolejna gra "za mną", chociaż nie do końca...

Pamiętacie?

292 pozycja z mojej listy gier, a mianowicie Red Orchestra 2: Heroes of Stalingrad - Single Player

Na początku zaznaczę, że - jak sam tytuł wylosowanej gry wskazuje - jest TO TYLKO TRYB SINGLE PLAYER, a więc mamy tu tylko kampanię dla jednego gracza, a nie tryb sieciowy, który może się różnić od singla. I tylko tryb single oceniam!

Co do samej gry to byłem nastawiony naprawdę pozytywnie, ba, co więcej - cieszyłem się nawet z tego, że w końcu trafił mi się w FPS w realiach II wojny światowej, bo dawno w nic podobnego nie grałem (ostatnio CoD 2?). Więc pełen optymizmu odpaliłem grę, przeszedłem trening bojowy zaznajamiający mnie z dostępnymi broniami i zasadami, zacząłem pierwszą misję i... uśmiech spełzł z moich ust.

Niestety jest cienko. Dlaczego? Jeden, prosty powód, który zepsuł mi odbiór gry do tego stopnia, że przez owe 2h, które spędziłem z Red Orchestra 2 non stop kląłem. Co to takiego zapytacie? #!$%@? sztuczna inteligencja! No #!$%@?, ja rozumiem wszystko ale to już boty w CS 1.6 na easy były bardziej ogarnięte, bo to co dostaliśmy tutaj to kpina z graczy. Zarówno przeciwnicy, jak i sojusznicy momentami potrafią stać w miejscu i gapić się w ścianę, umieją zaklinować się na schodach, kucnąć w jakimś przejściu co sprawiło, że parę razy musiałem przebiec całą mapę, zaglądając w każdy kąt, bo okazało się że przy życiu został jeden przeciwnik i nie ukończę misji, póki go nie utłukę! Więc kilkukrotnie spędziłem z dobre parę minut aż takowego ciula stojącego bezmyślnie gdzieś w jednym z budynków, w kiblu na 3 piętrze znalazłem, co doprowadzało mnie do szewskiej pasji.

Inną rzeczą jest, że w grze na dobrą sprawę fabuła odgrywa trzecie skrzypce, bo każda misja jest złożona w identyczny sposób i polega na odbijaniu lub obronie punktów (dosłownie) - strzelamy, zabijamy wszystkich wrogów, przejmujemy punkt A. Biegniemy, strzelamy i zabijamy wrogów, zajmujemy punkt B. Co dalej? Oczywiście strzelamy i zabijamy, po czym przejmujemy punkt C. Misja kończy się, gdy już przejmiemy wszystkie punkty, po czym przechodzimy do kolejnego zadania (poprzedzonego wstawką filmową) i w kolejnej misji znów robimy to samo - przejmujemy punkt A,B,C i D, koniec i następna. Po godzinie (zadania są dość krótkie, powiedzmy około 15 minut) miałem dość... Ja wiem, że wszędzie jest coś podobnego, ale takie rzeczy są delikatnie zakamuflowane a tutaj dosłownie - od punktu A do B.

Sama gra ma kilka ciekawych pomysłów - przede wszystkim podobała mi się otwartość terenu, co sprawiało że mogłem dany punkt zajść od każdej strony, mogłem wleźć przez okno, wleźć przeciwnikom na plecy, mogłem szturmować, okopać się - dowolność rozgrywki, coś czego brakuje w CoD, a więc nie liniowego przechodzenia misji, a właśnie dowolnego podejścia pod dane miejsce, które mamy przejąć. Do tego dochodziło całkiem sympatycznie wykonane chowanie się za przeszkodami, co dodatkowo wzbogaciło i urealniło rozgrywkę Dano także możliwość dowodzenia i samodzielnego wysyłania jednostek w dane miejsca, no ale przez idiotyczne AI botów było to średnim pomysłem. Na plus warto zaliczyć też kompletną ścieżkę dźwiękową, a więc polskie napisy i polski lektor (poza kilkoma błędami, gdzie pojawiały się napisy angielskie). Graficznie gra stoi na poziomie... nie wiem... troszkę wyższym od wspomnianego już CoD 2? Ogólnie nic specjalnego, ale też i nie kaleczy oczu.

Na papierze wyglądało to całkiem OK, ale niestety sztuczna inteligencja sprawiła, że miałem ochotę wyłączyć tę grę przy każdym jej uruchomieniu. Szkoda, bo gdyby AI stało na wyższym poziomie to może bym grę skończył, a tak nie widzę sensu się męczyć, bo wychodzę z założenia, że granie ma sprawiać przyjemność, a nie mękę.

Moja ocena - niestety ale mimo kilku ciekawych pomysłów to tylko 3/10, bo nie da się w to grać.. Jeśli mieliście zamiar kupić tę grę dla singla to zmarnowalibyście pieniądze. Ponoć multi jest naprawdę dobre, ale niestety - na Steamie multi jest oddzielone od singla i musiałbym ściągać dodatkowe 11GB, aby móc sprawdzić tryb sieciowy.

Co dalej?

Dzisiaj kolejne losowanie :)

Zachęcam Was do obserwowania tagu #losujgre który powoli nabiera tempa, również dzięki aktywnym graczom, ale o tym w następnym poście :)

#steam #gry
f.....u - No cóż mireczki. Kolejna gra "za mną", chociaż nie do końca...



Pamiętaci...

źródło: comment_C4cQrIo644HmBbFSfm2WeJVEvIm3lDPF.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@frikuu: Ocenianie Red Orchestra na podstawie singla to lekkie nieporozumienie. To jest tylko dodatek, aby przygotować się do rozgrywki online, bo dla większości osób gra jest trudna w odbiorze i nie można pruć na ślepo przed siebie ogniem jak w Codzie czy innym Batlefieldzie. Jest to najbardziej realistyczna gra z gatunku FPS o tematyce II wojny światowej jaka kiedykolwiek wyszła.
  • Odpowiedz
@biczplis: Dzięki, już poprawiłem :)

@variss: @pret0rian8: Poniekąd się zgodzę, ale jeśli mogę... przypomnę Wam o co kaman jeśli chodzi o tag #losujgre - losujemy grę z listy Steam, gramy w nią, coś skrobiemy (na razie robię to tylko ja, ale może ktoś się przełamie). Akurat padło na Red Orchestra 2 i tryb single! Więc zagrałem, jakby padło na multi to bym ocenił multi
  • Odpowiedz
@Kozak_Lkr: No niestety tutaj gołym okiem widać innego producenta, mimo że grałem coopa to nie potrafiłem się przy niej dobrze bawić. Zero klimatu, zero fabuły, kiepskie bronie i umiejętności tego diabła czy kij go tam wie czym gramy. Wstyd, że wydali tego crapa pod tą nazwą.
  • Odpowiedz
@ufos: Nie, był to jednorazowy wyskok, na pewno się nie powtórzy :)

@pret0rian8: Singleplayer do BF3 czy BF4 też kilka serwisów oceniało prawie że osobno (podejrzewam, że po to aby nie zaniżał odbioru całej gry). Ale przemyślę to.

@Kozak_Lkr: Ja nie dobrnąłem do końca, ale ponoć całkiem nieźle gra się w coopie :)

@only: Zdecydowanie tak, najgorszy FEAR, po świetnej jedynce, niewiele gorszej dwójce,
  • Odpowiedz
@frikuu: no to (bez złośliwości) jak dla mnie za mało w opisie skupiłeś się na realizmie strzelania, a to własnie te rzeczy dodają grze uroku. Z opisu zaś wynika jakby to był CoD 2 z kilkoma bajerami. Jakby ktoś teraz to zainstalował bazując na tym opisie to by się mocno zdziwił jak bardzo ta produkcja różni się od CoDa. Graficznie stoi lepiej niż CoD2. Przynajmniej na maksymalnych detalach, bo na
  • Odpowiedz
@only: Troszkę na końcu wspomniałem, ale na pewno napiszę o tym i to jeszcze dziś :)

@variss: Powiem Ci tak - dla mnie ten realizm (przynajmniej jeśli chodzi o tryb single, nie wiem jak w multi) to bardzo wątpliwa rzecz w tej grze, żeby nie powiedzieć - przereklamowana :) Owszem, realizm jest większy od tego znanego z CoD 2 (ale to żaden powód do chwały, bo tam to
  • Odpowiedz
bardzo dobra gra, ale tylko multi. łatwiejsza niż surowa jedynka, ale wciąż trudniejsza niż wszystkie "hity"
  • Odpowiedz