Wpis z mikrobloga

@Notakaprawda raz #!$%@?łem i zamówiłem coś ha-tfu pocztą polską to czekałem tydzień. Oczywiście termin przekroczony i jeszcze jabaniutki zostawił awizo a byłem w domu. Nawet UJ nie dzwonil. Później misoalem #!$%@?ć na pocztę i odbierać przesyłkę. Na koniec pani o wątpliwej urodzie nawet nie odpowiedziała dowidzenia. A UJ z nimi.