Wpis z mikrobloga

#samochody
Kurna piesi. Przed chwilą bym jednego z was trzepnął, na szczęście, tylko otarł się o tylny kant karoserii. Jadę sobie z żabki miastem, jest noc, przejście średnio oświetlone, zwalniam i jakiś kurna biegacz ubrany na ciemno, bez odblasku wybiega z lewej, widzę go w lewym oknie, lekko przyśpieszam żeby odjechać i gość ociera się o lewy tylny kant i biegnie dalej jakby nigdy nic. Najlepsze że przejście wąskie, ale z wysepką przed rondem. Weźcie się kurna zatrzymujcie przed przejściem, szczególnie nocą. I jak już musicie się publicznie sportować nocą to kupcie odblaski. Jutro kupuję kamerkę, bo przypuszczam, że gdyby doszło do poważnego potrącenia to chu-jowi kierowcy nikt nie uwierzy, że pieszy wtargnął, bo biedny-poszkodowany.