Wpis z mikrobloga

#emigracja
#irlandia
#dublin
#zagranico
Przechodzielem wlasnie obok bylego Argos i jakoś smutno mi się zrobiło, na ten widok. Przez prawie 20 lat zycia na Wyspie kupiłem tam niezliczone ilosci, różnego rodzaju sprzętów...kilka telewizorów, Ps4 i kupe gier, zegarki, bizuterie, tostery, golarki, sprzęt do ćwiczeń, trochę mebli, czy nawet szczotki do kibla i klapy od sracza i wiele innych...firma padła i jedyny ślad jaki po niej pozostal to puste sklepy...
mirek_wyklety - #emigracja 
#Irlandia
#Dublin
#zagranico
Przechodzielem wlasnie obok ...

źródło: 20231022_180239

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@wykop_lub_zakop: Dokladnie...to byla bardzo specyficzna siec sklepow. Pamietam jak pierwszy raz wszedlem do Argosa, to czulem sie jak dziecko w Disneylandzie. Tam mozna bylo kupic niemal wszystko, w przyzwoitej jakości i za bardzo dobre ceny. Do tego ten system sprzedaży, gdzie wybierało się z katalogu, a potem towar zjeżdżał po taśmie jak na lotnisku...robiło to wrażenie te 20 lat temu...przez te wszystkie lata zostawiłem tam na prawde duzo pieniedzy i tylko
  • Odpowiedz
@wykop_lub_zakop: Zalezy z jakiego punktu widzenia. Jak ktos tutaj pozapinany życiowo, to nie ma co narzekać. Co prawda drożyzna sroga, ceny idą w górę z miesiąca na miesiąc, do tego kryzys mieszkaniowy jakiego nie pamietaja najstarsi Irlandczycy...wiec jak ktos na swoim zyje i jakas tam robote ma, to wiadomo, że daje rade... ale jak ktoś na wynajmowanym i jeszcze dziobie w jakiejs gowno robocie na minimalnej, to raczej wegetacja...
  • Odpowiedz