Wpis z mikrobloga

#meksyk #heheszki

Kumpel dzisiaj pyta mnie na łazapie, "jak ci tam w tym Meksyku, brachu?"
Odpowiadam: 37 stopni w cieniu i maksymalna wilgotność.

Po czym po namyśle:


:-)

  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
@na_ulicy_maslo_trzaslo: Co tam rybą... wszelkimi owocami morza. Nawiasem mówiąc, wczoraj opędzlowałem langustę, polecam. Kumpel wziął coś co się nazywa la cucaracha de mar, czyli morski karaluch. Chyba skrzypłocz po polsku. Wygląda obrzydliwie, ale nawet niezłe.
  • Odpowiedz