Wpis z mikrobloga

Izrael to beczka prochu pełna żydowskiego i islamskiego radykalizmu, mocnego nacjonalizmu i nienawiści pomiędzy narodami. Nie ma już żadnych szans na pokojową koegzystencję pomiędzy narodami, albo przynajmniej chłodną tolerancję bo to wszystko zaszło po prostu za daleko.

Nie można stworzyć już liberalnego państwa w którym żydzi i muzułmanie mogliby żyć w spokoju i być równi wobec prawa. Izrael od lat zmienia się powoli w religijne społeczeństwo w którym nawet Żydzi nie są równi i poszczególne grupy ortodoksów i religijnych syjonistów wymuszają wprowadzanie nowych praw, które dotykają zarówno laickich Żydów jak i samych muzułmanów. Znowu też danie praw Palestyńczykom oznaczałoby ogromną liczbę nowych wyborców, którzy by rozłożyli dotychczasową klasę polityczną.

Nie można też podzielić się na dwa państwa bo po pierwsze Palestyna odrzuca wszelkie typu rozmowy (chce więcej po prostu) a po drugie to jest już nierealne bo żydzi są już zbyt wymieszani z Palestyńczykami. Na wschodnim brzegu jest ponad pół miliona nielegalnych żydowskich osadników. Ich osady przecinają drogi, leżą w strategicznych miejscach przez co Palestyńczycy nie mogą nawet swobodnie się poruszać. W grę wchodzi też ciągła obecność radykalnych żydowskich milicji, które powoduję duże tarcia.

Konflikt pozostanie nierozwiązany dopóki nie dojdzie do przełomu a na taki to się nie zanosi. Izrael musiałby w pełni spacyfikować lub wyrzucić populację palestyńską, ale to w zasadzie niemożliwe w tym momencie a Palestyńczycy by musieli tak rozkręcić inbę, że Izrael by był zmuszony do ustępstw, ale nie ma na to takich środków a władza Izraela jest uparta i ma poparcie społeczeństwa za każdym razem gdy działa przeciwko Palestynie. Krew będzie się lać, radykalizm rosnąć a szans na pokój jak nie było tak nie ma.

#wojna #izrael #palestyna #zydzi #terroryzm