Wpis z mikrobloga

wykop, kłócę się że starym o afere paliwowa i chce mu wysłać mniej więcej takie podsumowanie, czy gdzieś się mylę? #orlen

- Orlen sprzedaje paliwo w hurcie innym stacjom, więc kształtuje ceny na całym rynku
- ma miejsce sprzeczna z prawami rynkowymi sytuacja, kiedy ceny są znacznie niższe, niż wskazuje na to cena baryłki i kurs dolara
- mówienie o bezwładności rynku („kupiliśmy taniej, to najpierw sprzedajemy tanio, a ceny wzrosną, kiedy bedziemy sprzedawać zapasy kupione po nowej, wyższej cenie”) to #!$%@?, bo do tej pory ceny na stacjach reagowały że znikomym opóźnieniem, szczególnie w przypadku podwyżek
- ma miejsce kuriozalna sytuacja, gdzie ceny hurtowe są wyższe od cen na stacjach Orlenu, co sprawia, że nawet rolnicy i kierowcy autobusów (którzy zwykle kupują w hurcie), przerzucili się na zakupy w Orlenie, bo jest zwyczajnie taniej
- ta cała kretyńska interwencja w mechanizmy rynkowe doprowadza do tego, że na stacjach zaczyna brakować paliw
- nie tak dawno Osrajtek krytykował Węgry za robienie dokładnie tego samego i tłumaczył, dlaczego Polska nie moze czegoś takiego zrobic. Używał przy tym zupełnie racjonalnych argumentów, do których teraz sam się nie stosuje. Wysuwal też argumenty typu „Niemcy przyjado i wykupio u nas tańsze paliwo”
- powodów dla takiego ruchu jest kilka, ale wszystkie łączy jeden cel: ułatwienie PiS wygranie wyborów
- powód 1: sztuczne obniżenie inflacji; ceny paliw maja ogromny wpływ na odczyt inflacji. Wg analiz bankierów, gdyby ceny na stacjach miały poziomy rynkowe, odczyt inflacji za sierpień byłby ok 1.5% wyższy. Walka z inflacją to mocno medialny temat i jej obniżenie, samo w sobie, bedzie prezentowane w mediach jako sukces PiSu
- powód 1b: zaniżony odczyt inflacji pozwala PiS-owi odpalić propagandę sukcesu i obniżyć stopy procentowe („dobry PiS zmniejsza ludziom raty kredytów”). Oczywiście jest to fatalny moment na robienie tego. Pozostałe gospodarki, również te mające niższy poziom inflacji, trzymają stopy na tym samym poziomie lub je podnoszą. U nas wybory są ważniejsze
- powód 2: wysokie ceny paliw to negatywne nastroje społeczne, co PiS-owi nie jest na rękę tuż przed wyborami
- powód 3: pułapka na opozycję, jesli wygra wybory: utrzymywanie obecnych cen paliw jest na dłuższą metę niemożliwe i trzeba bedzie po wyborach je podnieść (chyba, że ceny baryłki spadną w dół i polepszy się kurs złotówki). jesli wygra opozycja i bedzie musiała podnieść ceny do 8zł, to pisowska propaganda wykorzysta to #!$%@?ąc głupoty typu „zbrodniarz Tusk okrada Polaków drakońskimi cenami paliw, fur Deutschland”. jesli wygra polski patriotyczny PiS i ceny pójdą do gory, to twardy elektorat i tak łyknie nawet najbardziej kretyńskie wytłumaczenie, także pisowska dupa chroniona

podejmowane teraz decyzje tj. sztuczne zaniżanie cen paliw, obniżanie stop na podstawie sztucznie zaniżonych odczytów inflacji (i to w czasie, kiedy inflacja wciąż przewyższa wysokość stóp) to bardzo szkodliwe zachowania, za które gospodarka (ty, ja) zaplaci, jednak PiS ma to w tzw piździe, bo dla nich ważne jest wygranie wyborów i nic więcej
  • 3