Wpis z mikrobloga

Ależ mnie się, kurde, szkoda aptekarza zrobiło. Sama bym tików nerwowych dostała przebywając z taką babą szukającą wiecznie zaczepki. Wypowiadając się o niej skupia się tylko na tym co ją zdenerwowało lub może ewentualnie zdenerwować, żyje chłop w wiecznym stresie, za co tym razem oberwie w karczycho na zatrybkę. Ta Magda mi się podoba, inteligentna i ładna, dobrze rozkminia grubego. Z tym ich pożegnaniem słabo wyszło lekko z buta ją potraktował, ja nawet koleżance pomoglabym toboły wnieść na piętro a co dopiero żonie #slubodpierwszegowejrzenia
  • 3
  • Odpowiedz
@Parampam82 prawda, dziwne bylo z tymi torbami. Mowil przed kamera, chcialby inavzej sie pozegnac, ale nie mial jak. Chyba spieszylo sie znajomym, zeby jechac dalej. Troche tak to wyglada.
  • Odpowiedz
@karotka27: może nam napisze ta koleżanka grubego, ktoś pamięta jej nick? Bo to jest aż nieprawdopodobne, żeby chłop zostawił kobietę po wspólnym wyjeździe na parterze z walizką i torbami. Ona mieszka na 4 piętrze bez windy! Totalny wstyd i nie dziwię się, że Magda w końcu się tam na górze poryczała, uzbierało jej się pewnie.
  • Odpowiedz