Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Anglii z przerwami od 2018r na poczatku jak to wiadomo wykonywalem rozne zawody np: roznosilem ulotki, zmywalem naczynia czy kosilem trawe. Od 2018 nauczylem sie angielskiego oraz zapisalem sie do college na prawo ukonczylem je i zdobylem kwalfikacje NVQ level 3. Rok temu w maju znalazlem sobie prace w firmie prawniczej i pracowalem do wrzesnia tego roku szef zwolnil mnie z dnia na dzien z powodu braku klientow, nastepnego dnia znalazlem prace u konkurencji ale tam wlascicielka nie miala zezwolen na prowadzenie dzialalnosci prawniczej wiec po tygodniu sie roztalismy. Szukam pracy i nie umiem nic znalesc a wiec do rzeczy co wedlug was powinienem zrobic:
-Universal credit
-praca w fabryce na zmywaku co kolwiek a w miedzy czasie szukanie czegos w zawodzie albo otwarcie cos swojego nie koniecznie zwiazane z prawem
-powrot do Polski i zrobienie kursow za kilka lub kilkanascie tysiecy zlotych
  • 3
Ile razy jeszcze to wrzucisz?


@powsinogaszszlaja: nie #!$%@? się, jak mirek w potrzebie. widać że chce coś robić, a nie ciągnąć socjal.
ja bym mu polecił kurs pilota, i gdzieś na pasażerskich latać, najlepiej za ocean bo pewnie dużo płacą.
ew. medycynę zrobić, do końca roku się wyrobi.
@dos_badass: raczej ja myslakem o jakis bardziej przyziemnych kursach typu cnc szlifierz czy cis takiego ale nic na rynku nie znalazlem nie ma takze pozycji entry level kazdy chce doswiadczonego pracownika ktory ma kilka lat doswiadczenia na stanowisku pracy ja takiego doswiadczenia na wczesniej wymienionych pozycjach nie mam