Wpis z mikrobloga

Mirki i węgierki, mam rozterki ortodontyczne.

W wieku 30 lat objawiły się moje problemy z dziąsłami, a mianowicie ich recesja. Aby skutecznie je zwalczać, muszę najpierw wyprostować swoje skierowanie do środka zęby.

I tu zaczynają się schody, bowiem byłem u trzech ortodontów i każdy powiedział mi co innego:

1. Ortodonta numer jeden (dobre oceny w internetach, pod Warszawą - pomyślałem, że będzie taniej niż w Warszawie) kazał natychmiast wyrwać wszystkie ósemki, jedną wystającą poza łuk dolną czwórkę i wrócić po invisalign. Koszt leczenia invisalign - 14 koła.
2. Pani ortodonta numer dwa (z polecenia) kazała wywalić na początku górne ósemki, martwy ząb za moim wystającym żywym zębem, aby żywy wystający ząb wepchnąć w miejsce starego. Wg. niej - tylko klasyczny aparat, na moją wadę invisalign się nie nadaje. Pomimo że centrum Warszawy, opcja najtańsza - ok. 8k.
3. Pani ortodontka numer 3 (dobre oceny w internetach, Warszawa) - kazała się wstrzymać z wyrywaniem ósemek aż do opracowania planu leczenia, bo podobno po wyrwaniu ósemek zęby są bardziej podatne na kształtowanie i dobrze jest to wykorzystać (czy coś takiego). Twierdzi, że starałaby się zachować mój wystający z łuku ząb. Aż 18k, co chyba jest jednak standardową ceną w Warszawie...

I teraz nie wiem. Zawsze myślałem, że ortodoncja to bardziej nauka ścisła niż sztuka i jest jeden właściwy sposób leczenia zgryzu, ale widać się myliłem. Pytanie: jak podjąć właściwą decyzję? Bo z jednej strony boję się, że klasyczny aparat może pogłębić recesję dziąseł (czytałem i słyszałem od osób które nosiły aparat, że to dosyć powszechny problem o którym ortodonci nie mówią). Z drugiej strony - być może invisalign jest po prostu wygodniejszą i bardziej dochodową opcją dla ortodontów? Trochę się obawiam tego, że płaci się zdecydowaną większość na początku, a potem już te wizyty są darmowe - co pozbawia w ogóle motywacji dbania o klienta...
I ostatecznie: czy ktoś słyszał może o tym że faktycznie lepiej jest wyrywać ósemki już po opracowaniu leczenia? Górne zaczynają mi dokuczać i zastanawiam się, czy muszę czekać z ich wyrwaniem, czy mogę po prostu je wyrywać...

#ortodoncja #stomatologia
  • 1
  • Odpowiedz
@spadajace_tynki: ósemki się usuwa w większości przypadków. Na pewno lepiej usunąć martwego zęba niż zdrową czwórkę, ale najoptymalniej to byłoby poszerzyć łuk i nie usuwać żadnego zęba (poza ósemkami).

A różnice w leczeniu zależą od stosowanej metody i tego czy lekarz ma aktualną wiedzę. W Warszawie mogę polecić dr Haponik Masarczyk, ale jak masz polecenia od innych dentystów, to pewnie też są spoko.
  • Odpowiedz