Wpis z mikrobloga

Najdziwniejsze w plastikowych prograch na Ślężnej jest to, że łapię się na tym, że zamiast rozglądać się czy nie wjeżdżam w pieszego, koncentruję się na tym, żeby idealnie trafić kołami na próg, minimalizując zużycie zawieszenia .
Z asfaltowym koło cmentarza Żymskiego nie mam tego problemu ¯\(ツ)/¯ #wroclaw
  • 3
  • Odpowiedz
Najdziwniejsze w plastikowych prograch na Ślężnej jest to, że łapię się na tym, że zamiast rozglądać się czy nie wjeżdżam w pieszego, koncentruję się na tym, żeby idealnie trafić kołami na próg, minimalizując zużycie zawieszenia .


@efceka: Ciekawe jak się czują pacjenci w karetce jadąc do szpitala, albo kolejka górska gratis, albo na każdym progu kilkanaście sekund uspokojonego ruchu więcej na drodze do szpitala.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@roboronik: teoretycznie nie mogą być bo to droga krajowa. Ale w sumie te które pozakładali w ostatnich latach też nie spełniają norm odgórnie ustalonych (odległość od przejścia, skrzyżowania, ...) więc nie zdziwię się...
  • Odpowiedz