Wpis z mikrobloga

Miłością do Romy zapałałem dzięki Tottiemu i charakterowi jaki stał za tym klubem. I temu, że graliśmy i byliśmy nazywani „Małą Barceloną”. Ale tej Romy już (od lat) nie ma. A to co się teraz #!$%@? to już w ogóle dramat…
  • Odpowiedz
  • 0
@lukaluka: ja jako berbeć bardzo jarałem się starożytnym Rzymem + w Romie grał kiedyś Boniek. To były moje kryteria, nie wybrałem ich ze względu na poziom sportowy. Ale no teraz to tracę naprawdę cierpliwość. Rzygać mi się chce jak widzę mordę takiego Manciniego.
  • Odpowiedz